Przewrotnie o relacjach męsko-damskich
Reżyser Charlie McDowell, syn znanego aktora - Malcolma McDowella, debiutuje właśnie na dużym ekranie filmem "Czworo do pary" (w kinach od 3 października).
To historia nie tylko oryginalna, lecz także pełna przewrotnego humoru. W rolach głównych występują znana z seriali "Mad Men" i "Top of the Lake" Elisabeth Moss oraz Mark Duplass ("Siostra twojej siostry").
Grają parę, która poddaje się niecodziennej małżeńskiej terapii. Ale czy ona to naprawdę ona, a on to rzeczywiście on? Zwykle w komediach romantycznych suspens oraz intrygujące zwroty akcji nie są najważniejsze, lecz tym razem jest inaczej.
Podobnych pomysłów fabularnych nie powstydziłby się David Lynch, a i Woody Allen znalazłby tu zapewne niejedną inspirację. "The Hollywood Reporter" pisał niedawno, że ten film to "wizyta w królestwie Charliego Kaufmana i Spike'a Jonze'a".
Ethan (Duplass) i Sophie (Moss) przeżywają kryzys małżeński. Za radą terapeuty (Ted Danson) wynajmują na weekend dom za miastem. Psycholog zapewnia ich, że powrócą stamtąd zupełnie odmienieni. Zabawna zrazu i romantyczna wycieczka przybierze zgoła inny obrót, gdy okaże się, iż Ethan i Sophie nie są jedynymi lokatorami posiadłości.
Wobec owego niezwykłego spotkania, oboje będą musieli spojrzeć na swój związek z zupełnie innej perspektywy. "Czworo do pary" to przewrotna opowieść o relacjach męsko-damskich widzianych z dystansu i przedstawionych z przymrużeniem oka.
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!