Reklama

Prześladowca Sandry Bullock w sądzie

Prześladowca Sandry Bullock stawił się w środę, 6 maja, w sądzie w Los Angeles. Joshua Corbett został aresztowany w domu aktorki w czerwcu 2014 roku. Kaucja stalkera wynosi 2,2 mln dolarów.

Przypomnijmy, że Sandra Bullock przeżyła chwile grozy, kiedy 8 lipca 2014 roku do jej domu w Los Angeles włamał się psychofan. O poranku aktorkę zaniepokoił hałas, jaki usłyszała w swoim domu. Była wtedy w sypialni. Gdy dla bezpieczeństwa poszła zamknąć drzwi, na korytarzu zobaczyła intruza. Był to jej psychopatyczny wielbiciel, 39-letni Joshua Corbett. Aktorka zdążyła zamknąć się w sypialni i zadzwoniła na policję.

Kiedy funkcjonariusze przyjechali, Corbett zaczął krzyczeć: "Przepraszam, Sandy. Proszę, nie oskarżaj mnie".

Reklama

Stalker miał przy sobie laptopa ze zdjęciami gwiazdy i ręcznie pisane listy. "Zawsze będę myślał o tobie i Lousie, moim synu, jako że jesteś moją żoną wedle prawa i Prawa Bożego. Ty należysz do mnie, ja do ciebie" - oto próbka jego twórczości.

Aktorce nic się nie stało. Corbett został aresztowany przez policję.

Joshua Corbett ma już kartotekę w policji. W przeszłości w jego mieszkaniu władze znalazły nielegalną broń, włącznie z karabinami maszynowymi.

Jak donosi TMZ, kaucja Corbetta wynosi 2,2 mln dolarów. Czy Sandra Bullock może już czuć się spokojnie?

źródło: CNN Newsource/x-news

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama