Reklama

"Przeminęło z wiatrem": Mija 75 lat od premiery

Dokładnie 75 lat temu na ekrany amerykańskich kin trafiło "Przeminęło z wiatrem" - jedna z najbardziej dochodowych produkcji w historii kina z głównymi rolami Vivien Leigh i Clarke'a Gable'a.

W 1939 roku epickie arcydzieło Davida O. Selznicka, olśniło publiczność i zdefiniowało czym powinien wyróżniać się hollywoodzki przebój: bezkompromisowym i odważnym filmowaniem, pełnym rozmachu, pasji, dramatu i ponadczasowego romansu... a to wszystko w oszałamiającym Technicolorze.

Nominowany w 13 kategoriach do Oscara obraz zdobył ostatecznie osiem nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej (miedzy innymi w kategoriach najlepszy film, najlepsza pierwszoplanowa rola kobieca i reżyseria) i na trwałe zapisał się w historii kina.

Reklama

Historia realizacji "Przeminęło z wiatrem" pokazuje, jak wiele wysiłku trzeba włożyć w to, aby powstało arcydzieło.

Producent David O. Selznick zapłacił będącej autorką powieściowego pierwowzoru Margaret Mitchell za prawa do ekranizacji 50 tysięcy dolarów, co było wtedy rekordową sumą. Produkcja samego filmu kosztowała 4 miliony dolarów, ale trzeba jeszcze do tego dodać 5 tysięcy dolarów, jakie Selznick musiał przekazać na rzecz Biura Williama Haysa, aby otrzymać pozwolenie na obecność w finale legendarnej już kwestii: "Frankly, my dear, I don't give a damn!" ["Prawdę mówiąc, kochanie, guzik mnie to obchodzi" - red.] - która wtedy uchodziła za wulgarną.

Problematyczna była również sama kwestia autorstwa filmu, ponieważ przy "Przeminęło z wiatrem", oprócz podpisanego pod nim Victora Fleminga, pracowało jeszcze dwóch reżyserów: Sam Wood i George Cukor. Po tych wszystkich zawirowaniach finansowych i personalnych udało się jednak stworzyć najbardziej dochodowy obraz w dziejach światowej kinematografii.

Akcja "Przeminęło z wiatrem" rozpoczyna się w 1861 roku na amerykańskim Południu, na krótko przed wybuchem Wojny Secesyjnej. Piękna i rozpieszczona Scarlett O'Hara (Vivien Leigh) mieszka ze swoimi rodzicami i dwiema siostrami na pięknej plantacji o nazwie Tara. Przyzwyczajona do ciągłego adorowania i zainteresowania mężczyzn Scarlett jest beznadziejnie zakochana w starszym od niej Ashleyu Wilkesie (Leslie Howard) skrycie marząc, że kiedyż zostanie jego żoną. Wiadomość o zaręczynach ukochanego z Melanią Hamilton (Olivia de Havilland) doprowadza Scarlett do wściekłości. Pod wpływem emocji dziewczyna przyjmuje oświadczyny Karola Hamiltona (Rand Brooks) - brata Melanii i szybko zostaje jego żoną. Dwa miesiące później Karol umiera, a Scarlett zostaje nastoletnią wdową. Przyzwyczajona do ciągłych zabaw i rozrywek dziewczyna źle znosi żałobę. Wyjeżdża do rodzinnego domu Hamiltonów w Atlancie, gdzie spotyka Rhetta Butlera (Clark Gable) - przystojnego i uwodzicielskiego awanturnik,a oszusta i spekulanta. Mimo początkowej niechęci wkrótce Scarlett odkrywa, że coraz bardziej jej na nim zależy...


"Przeminęło z wiatrem" to jeden z niewielu filmów, który całkowicie oparł się próbie czasu i dziś wzbudza podobne emocje jak 75 lat temu. Kolejne pokolenia oglądają ekranizację powieści Margaret Mitchell i zachwycają się nią. Kiedy jednak pod koniec lat 30. ruszały przygotowania do realizacji filmu wiele wskazywało na to, że może on nigdy nie powstać. Aż dwa lata zajęło Davidowi O. Selznickowi przekonywanie Clarka Gable'a do tego by ten przyjął rolę Rhetta Butlera. Aktor nie był zachwycony tym pomysłem - uważał, ze rola Butlera nie pasuje do jego kinowego wizerunku i nie wyobrażał sobie, by jego bohater mógł okazać słabość na ekranie i płakać! Z kolei aby znaleźć odtwórczynię Scarlett O'Hary, przesłuchano aż 1400 aktorek zanim wreszcie zdecydowano się na 25-letnia brytyjską aktorkę Vivien Leigh.

- Gdy Myron (Selznick, agent filmowy, brat Davida) przedstawił mnie Vivien Leigh, płomienie oświetlały jej twarz. Rzuciłem tylko jedno spojrzenie i wiedziałem, ze to ona; że jest dobra, że odpowiada przynajmniej mojemu wyobrażeniu o tym, jak wyglądała Scarlett O'Hara. Nigdy nie otrząsnę się z tego pierwszego wrażenia - tak producent filmu David O. Selznick wspominał swoje pierwsze spotkanie z aktorką.

Także prace nad scenariuszem nie były łatwe. Oryginalny skrypt Sidneya Howarda był wielokrotnie przerabiany i skracany zanim producenci uznali, że nadaje się do przeniesienia na ekran. Ale nawet kiedy na planie padł pierwszy klaps, pech ekipy nie opuszczał. Reżyser George Cukor został zwolniony krótko po tym jak rozpoczął zdjęcia i zastąpił go Victor Fleming. Ten jednak nie wytrzymał tempa pracy i w środku okresu zdjęciowego musiał wziąć wolne z powodu przemęczenia i na krótko za kamerą musiał go zastąpić Sam Wood. Wszystko to sprawiało, że wielu nie wierzyło w sukces filmu, w tym również spora część ekipy z Vivien Leigh na czele, która często zwierzała się swojemu mężowi Laurence'owi Oliverowi, że jeśli "Przeminęło z wiatrem" odniesie klapę, ona nigdy już nie wystąpi w żadnym filmie.

- Nie jestem gwiazdą filmową, jestem aktorką. Bycie gwiazdą filmową to bardzo fałszywe życie, pod publiczkę i dla fałszywych ideałów - mówiła o sobie Vivien Leigh.

Ogromny wysiłek całej ekipy opłacił się. Dzieje burzliwej miłości Rhetta Butlera i Scarlett O'Hara nie straciły nic ze swojej pasji i namiętności, a "Przeminęło z wiatrem" uważane za najsłynniejszy romans wszech czasów.

Z okazji jubileuszu "Przeminęło z wiatrem" na sklepowe półki trafiła specjalna edycja DVD i Blu-ray z filmem Fleminga. Na płytach nie zabrakło również dodatków specjalnych, wśród których znajdą się m.in.: komentarz historyka filmowego Rudy'ego Behlmera, materiał "Stare Południe/Nowe Południe", w którym zabrani zostajemy w podróż po miejscach, gdzie kręcono film; oraz reportaż z premiery obrazu w Atlancie "'Przeminęło z wiatrem': Hollywood przybywa do Atlanty".

Dzięki odświeżeniu obrazu przy pomocy opatentowanej przez Warner Bros. technologii "Ultra-Resolution" widzowie po raz pierwszy mogą zobaczyć "Przeminęło z wiatrem" w postaci, w jakiej film jeszcze nigdy nie był pokazywany. Po cyfrowym poprawieniu jakości obrazu na filmie widać szczegóły, które wcześniej pozostawały niewidoczne, jak również znacznie zwiększyła się jego ostrość.

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: trafiło | Przeminęło z wiatrem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy