Reklama

Premiera nowego filmu Hopkinsa odłożona

Z powodu ubiegłotygodniowych tragicznych wydarzeń w Nowym Jorku i Waszyngtonie została przełożona premiera komedii sensacyjnej "Bad Company", najnowszego filmu Joela Schumachera ("8 mm", "Batman Forever", "Klient"). Fakt ten nie powinien nikogo dziwić zważywszy na scenariusz komedii - obraz z udziałem Anthony'ego Hopkinsa i Chrisa Rocka opowiada o grupie terrorystów, którzy chcą zniszczyć Nowy Jork.

"W obliczu narodowej tragedii, producent filmu Bad Company, firma Touchstone Pictures, postanowiła przełożyć premierę komedii na nieokreślony jeszcze termin" - powiedział rzecznik firmy.

Produkcja Joela Schumachera miała wejść na ekrany amerykańskich kin na Boże Narodzenie tego roku, ale jak podaje magazyn Variety, jego "premiera może być przeniesiona nawet na rok 2002". "Bad Company" trafi natomiast na początku przyszłego roku do kin w Wielkiej Brytanii.

Producentem filmu "Bad Company" jest Jerry Bruckheimer, współtwórca takich przebojowych tytułów jak: "Pearl Harbor", "60 sekund", "Armageddon", "Con Air - lot skazańców", "Wygrane marzenia", "Bad Boys".

Reklama

Film "Bad Company" wyśmiewa się z nieudolności agentów CIA, nie umiejących poradzić sobie w najprostszych sytuacjach. Główne role w filmie zagrali, podobno znakomicie, Anthony Hopkins ("Hannibal", "Okruchy dnia", "Tytus Andronikus") i Chris Rock ("Jay i Cichy Bob kontratakują", "Siostra Betty", "Dogma").

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Anthony Hopkins | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy