Reklama

Premiera "Morbiusa" przesunięta

Pandemia COVID-19 nie odpuszcza i nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie sytuacja związana z jej wpływem na przemysł kinowy miałaby się poprawić. A ten jest znaczący, co w szerszej perspektywie może oznaczać całkowity upadek kin. Rok 2021 miał przynieść poprawę, lecz tej nie widać, a kolejne przesunięcia premier filmów to tylko kwestia czasu. Pierwszym zaplanowanym na 2021 rok widowiskiem filmowym, którego premierę przesunięto o pół roku, jest "Morbius" z Jaredem Leto w roli głównej.

Pandemia COVID-19 nie odpuszcza i nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie sytuacja związana z jej wpływem na przemysł kinowy miałaby się poprawić. A ten jest znaczący, co w szerszej perspektywie może oznaczać całkowity upadek kin. Rok 2021 miał przynieść poprawę, lecz tej nie widać, a kolejne przesunięcia premier filmów to tylko kwestia czasu. Pierwszym zaplanowanym na 2021 rok widowiskiem filmowym, którego premierę przesunięto o pół roku, jest "Morbius" z Jaredem Leto w roli głównej.
Jareda Leto w roli Michaela Morbiusa zobaczymy dopiero w październiku /materiały prasowe

Nie jest to pierwsze przesunięcie premiery filmu "Morbius", a te wcześniejsze też były spowodowane pandemią COVID-19. Według najnowszych planów film z Jaredem Leto miał debiutować w kinach 19 marca tego roku. Tak się jednak nie stanie. Producent filmu, studio Sony, zdecydowało o przesunięciu daty premiery na 8 października.

"Morbius" nie jest pierwszą większą produkcją, która miała trafić do kin na początku tego roku. Inne tytuły w kalendarzu premier wciąż zachowały swoje miejsca, choć niewykluczone, że również i one zostaną przesunięte na czas późniejszy albo pojawią się od razu w serwisach streamingowych i PVOD. Wśród nich jest między innymi inny film studia Sony - współczesna, musicalowa wersja bajki o Kopciuszku z Camillą Cabello w roli głównej. Jego premierę zaplanowano na 5 lutego. Miesiąc później, 12 marca, do kin ma trafić inny film, którego premierę wielokrotnie już przekładano - "King's Man: Pierwsza misja". To one mogą mieć znaczący wpływ na ostateczny kształt pierwszego kinowego kwartału 2021 roku.

Reklama

Jared Leto wciela się w filmie "Morbius" w rolę biochemika Michaela Morbiusa, który cierpi na rzadką chorobę krwi. Poszukując lekarstwa na swoją dolegliwość, staje się wampirem. W pozostałych rolach w tej produkcji opartej na motywach komiksu Marvela występują Matt Smith, Jared Harris i Tyrese Gibson. Film wyreżyserował Daniel Espinosa na podstawie scenariusza autorstwa Matta Sazamy i Burka Sharplessa.

Morbius to jeden z komiksowych przeciwników Spider-Mana, jak też jeden z kilku superbohaterów Marvela, do którego prawa należą do studia Sony. W planach studia jest stworzenie własnego komiksowego uniwersum, niezależnego od tego tworzonego przez Marvel Studios. Jednym z filmów wchodzących w jego skład jest wcześniejszy "Venom" z Tomem Hardym w roli głównej. Druga część tego filmu, "Venom 2: Carnage", ma trafić do kin 25 czerwca 2021 roku. Nie wiadomo, czy przesunięcie premiery filmu "Morbius" będzie miało jakiś wpływ na datę premiery drugiego "Venoma".

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Morbius
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy