Powstanie trzecia część? Gwiazda kultowego musicalu zdradza szczegóły

Christine Baranski, znana z licznych nominacji do nagrody Emmy, w tym za rolę drugoplanową w serialu HBO "Pozłacany wiek", spędza lato na planie trzeciego sezonu tego popularnego dramatu. Aktorka wyraźnie podkreśla, że jest gotowa znosić wszelkie niedogodności dla dobra sztuki.  

"Chętnie cierpię dla sztuki" - mówi, mając na myśli ciężki i duszący wiktoriański strój serialowy. 

Szczególnie "dała jej w kość" scena kręcona w małym salonie w Troy w Nowym Jorku, gdzie aktorka musiała znosić upał i brak klimatyzacji w niezwykle ciężkim i nieprzewiewnym kostiumie. Mimo trudności, Baranski jest zadowolona z postępów serialu i uważa, że drugi sezon jest znacznie lepszy od pierwszego, dzięki głębszym wątkom i lepszej ekspozycji postaci. 

Oprócz "Pozłacanego wieku" aktorka wkrótce zagra w drugim sezonie serialu Hulu "Dziewięcioro nieznajomych", gdzie wystąpi u boku Nicole Kidman. Jednak największą ekscytację aktorki budzi perspektywa powrotu do roli w uwielbianej serii musicali "Mamma Mia!". Baranski potwierdza, że prace nad trzecim filmem z tej serii są w toku. 

"Byłam w Londynie z [producentką] Judy Kramer w naszym ulubionym barze, ona planuje "Mamma Mia 3". Opowiedziała mi o fabule, jak to się wydarzy. To wszystko, co mogę powiedzieć!" - zdradza Baranski, podkreślając, że rozmowy o nowym projekcie są już zaawansowane. 

Chociaż szczegóły dotyczące trzeciej części filmu są jeszcze tajemnicą, aktorka z entuzjazmem mówi o planach i nadziejach na kolejny sukces.  

"To film, który uszczęśliwia miliony ludzi na całym świecie" - zauważa, dodając, że mimo swojego kiczu, produkcja ma w sobie wyjątkową energię, która przyciąga widzów. 

Zobacz też: Niebezpieczny zawód? Poświęcenia Halle Barry w pracy aktorki