Reklama

Powstanie sequel głośnej produkcji. Gwiazdy powrócą do swoich ról

Już kilka lat temu pojawiły się informacje, że komedia kryminalna "Zwyczajna przysługa" z 2018 roku doczeka się kontynuacji. Jednak dopiero teraz pojawiły się konkrety w tej sprawie. Znamy już nawet datę rozpoczęcia zdjęć do sequela.

Już kilka lat temu pojawiły się informacje, że komedia kryminalna "Zwyczajna przysługa" z 2018 roku doczeka się kontynuacji. Jednak dopiero teraz pojawiły się konkrety w tej sprawie. Znamy już nawet datę rozpoczęcia zdjęć do sequela.
Anna Kendrick i Blake Lively powtórzą swoje role w "Zwyczajnej przysłudze 2" /Wiese/FaceToFace /Reporter

Jak poinformował portal Production List, zdjęcia do drugiej części "Zwyczajnej przysługi" ruszą 8 kwietnia.

W głównych rolach w filmie "Simple Favor 2" zobaczymy Annę Kendrick i Blake Lively, które powtórzą role Stephanie Smothers i Emily Nelson.

Reklama

Za kamerą ponownie stanie Paul Feig, a scenariusz przygotowała Jessica Sharzer, czyli autorka fabuły oryginału.

"Zwyczajna przysługa": Co to za film?

Stephanie (Kendrick) jest uroczą, ale dość naiwną i niewinną młodą mamą, dla której szczytem występku i ryzykanctwa jest przejście przez ulicę na czerwonym świetle. Emily (Lively) zaś to piękna, wyzwolona kobieta sukcesu, która trzyma życie za rogi. Panie poznają się w szkole swoich synów i natychmiast się zaprzyjaźniają. Przyjaciółki muszą się wspierać, więc Stephanie zgadza się pewnego dnia odebrać ze szkoły synka Emily. Byłaby to jedynie zwyczajna przysługa, gdyby nie fakt, że Emily nie pojawia się, by odebrać dziecko. I to przez kilka kolejnych dni. Dobroduszna Stephanie postanawia pomóc przystojnemu mężowi Emily w poszukiwaniach żony. Wkrótce okaże się jak mało wiedziała o swojej najlepszej przyjaciółce...

'Zwyczajna przysługa' to fajna rozrywka, zabawna i stylowa, a jednocześnie film inteligentny i pozbawiony pretensjonalności. Wciąga widza w rozwiązywanie ekscytującej zagadki, angażuje w niezobowiązujący sposób, a ja właśnie takie filmy uwielbiam" - mówiła Blake Lively.

"Uważam, że to ciekawy film, który zapewnia rozrywkę, a jednocześnie mimo że doprowadzi widzów do śmiechu, nie jest komedią. Jest w nim sporo mroku" - zapewniała Anna Kendrick.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zwyczajna przysługa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy