Reklama

Powstanie nowa wersja filmu "Bliźniacy"

Któż nie pamięta komedii "Bliźniacy" z 1988 roku o diametralnie różniących się od siebie braciach, Juliusie i Vincencie, granych przez Arnolda Schwarzeneggera i Danny’ego DeVito. Ten film po latach doczeka się nowej odsłony. Tym razem w obsadzie zobaczymy Glenn Close, Josha Brolina i Petera Dinklage’a.

Któż nie pamięta komedii "Bliźniacy" z 1988 roku o diametralnie różniących się od siebie braciach, Juliusie i Vincencie, granych przez Arnolda Schwarzeneggera i Danny’ego DeVito. Ten film po latach doczeka się nowej odsłony. Tym razem w obsadzie zobaczymy Glenn Close, Josha Brolina i Petera Dinklage’a.
Arnold Schwarzenegger i Danny DeVito w filmie "Bliźniacy" /Mary Evans Picture Library /East News

Szczegóły fabuły filmu "Brothers" trzymane są w tajemnicy. Jak udało się jednak ustalić serwisowi The Hollywood Reporter, to Josh Brolin i Peter Dinklage wcielą się w tytułowych braci. Na planie partnerować im będzie Glenn Close. To, kogo zagra, pozostaje na razie zagadką. Film powstanie według scenariusza Etana Cohena ("Jaja w tropikach", "Faceci w czerni 3"), a reżyserii podejmie się Max Barbakow ("Palm Springs"). Brolin i Dinklage są również współproducentami tego projektu.

Inspiracją dla twórców "Brothers" jest kultowa komedia Ivana Reitmana "Bliźniacy". W obu wypadkach katalizatorem wielu śmiesznych sytuacji jest to, jak bardzo różnią się od siebie główni bohaterowie, choć jednocześnie są braćmi. Już samo zestawienie Brolina ("Avengers") i Dinklage’a ("Gra o tron") pod względem wyglądu może wywołać uśmiech. Jeden jest supermęski, a drugi jest karłem. Obecność w obsadzie 8-krotnie nominowanej do Oscara Glenn Close jest znakiem, że może to być komedia wysokich lotów.

Reklama
PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy