Reklama

Powstanie kolejna część "Planety małp"

To już pewne! Kultowa seria "Planeta małp" będzie miała kontynuację. Nowy film o zmaganiach małp i ludzi wyreżyseruje Wes Ball, mający na koncie serię "Więzień labiryntu". Data premiery nie jest jeszcze znana.

To już pewne! Kultowa seria "Planeta małp" będzie miała kontynuację. Nowy film o zmaganiach małp i ludzi wyreżyseruje Wes Ball, mający na koncie serię "Więzień labiryntu". Data premiery nie jest jeszcze znana.
Znów doczekamy sie walki małp z ludźmi? /materiały prasowe

Dwa lata po premierze "Wojny o planetę małp" studio 20th Century Fox postanowiło wrócić do swojej popularnej serii, zapoczątkowanej w 1968 roku filmem "Planeta małp".

Do wyreżyserowania nowej części wybrano Wesa Balla, znanego głównie ze stworzenia filmowej serii "Więzień labiryntu". Jak na razie nie wiadomo, czy film będzie kontynuacją zakończonej przed dwoma laty trylogii, czy też doczekamy się zupełnie nowej opowieści.

Serię kultowych dziś filmów rozpoczęła w 1968 roku "Planeta małp", oparta na powieści francuskiego pisarza Pierre'a Boulle. Opowiada ona historię astronautów, którzy lądują na nieznanej planecie i odkrywają cywilizację stworzoną przez inteligentne małpy, które podporządkowały sobie ludzi. W finale główny bohater odkrywa, że w rzeczywistości powrócił na Ziemię, a zmiany są wynikiem wojny nuklearnej.

Reklama

Film wyreżyserował Franklin J. Schaffner, a scenariusz napisali Rod Serling i Michael Wilson. Główne role zagrali Charlton Heston, Roddy McDowall, Kim Hunter i Linda Harrison.

Film doczekał się kilku kontynuacji, a w 2001 roku Tim Burton ponownie nakręcił "Planetę małp", w której główną rolę zagrał Mark Wahlberg. Film zarobił ponad 360 mln dolarów na całym świecie.

Do serii powrócono po dziesięciu latach filmem "Geneza planety małp", który był początkiem nowej trylogii. Trzy filmy z ostatniej serii zarobiły ponad miliard dolarów na całym świecie.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy