Richard Pryor będzie bohaterem filmu biograficznego wyprodukowanego przez studio MGM. Scenariusz filmu napisze twórca serialu „Czarno to widzę” Kenya Barris, który również go wyreżyseruje. Będzie to jego reżyserski debiut.
Zmarły w 2005 roku Richard Pryor to legendarny afroamerykański komik, którego uznaje się za jednego z prekursorów stand-upu. Rozpoczynał swoją karierę, występując w klubach, a jego wizytówką był wulgarny język. W kinie zadebiutował już w 1967 roku. Popularność przyniosła mu seria filmów, w których wystąpił u boku Gene’a Wildera. Były to między innymi "Czyste szaleństwo" oraz "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem". Nadużywający papierosów, alkoholu i narkotyków Pryor przeszedł pierwszy zawał serca już w wieku 37 lat. W 1986 roku zostało u niego zdiagnozowane stwardnienie rozsiane. Zmarł w 2005 roku na skutek trzeciego zawału serca. Miał 65 lat.
W przeszłości już kilkukrotnie próbowano przenieść historię życia Pryora na duży ekran. W 2009 roku film o komiku miał wyreżyserować Bill Condon. Do roli Pryora w tym filmie przymierzany był Mike Epps. W postać ojca Pryora miał się wcielić Eddie Murphy, a Oprah Winfrey miała zagrać babcię komika, która prowadziła burdel oraz wychowywała młodego Richarda. Nic z tego projektu nie wyszło.
"Siłą wpływu jego pracy na innych było to, że we wszystkim, co robił, była prawda i szczegółowość wynikająca z samoświadomości, lekceważenia samego siebie połączonych z niezrównanym poziomem jego wrażliwości. Pryor wypracował własny głos, a wszystko, co po nim, było pochodną tego, co sam stworzył. Dla mnie ten film będzie opowieścią o podróży w kierunku wypracowania tego głosu i tego, co go ukształtowało" - powiedział o projekcie jego scenarzysta i reżyser.
Twórców w pracy nad filmem wspiera żona Richarda Pryora, Jennifer Lee Pryor, która była z komikiem aż do jego śmierci. "Obserwując z pierwszego rzędu większość życia Richarda, jestem podekscytowana tym, że tajemnica jego geniuszu w końcu zostanie zbadana. Nie ma lepszej osoby do tego niż Kenya Barris. Richard i Kenya to bracia kreatywni" - mówi wdowa po komiku.