Reklama

​Powstaje nowy film o Predatorze

Wraz z przejęciem studia 20th Century Fox, studio Disneya przejęło prawa do należących do niego franczyz. Wśród nich do popularnej serii, której bohaterem jest krwiożercze monstrum z kosmosu, Predator. O tym, jak może wyglądać film o Predatorze zrobiony przez fachowców Disney Studios, będzie można przekonać się już niedługo. Trwają bowiem prace nad kolejnym filmem z tej kultowej serii.

Wraz z przejęciem studia 20th Century Fox, studio Disneya przejęło prawa do należących do niego franczyz. Wśród nich do popularnej serii, której bohaterem jest krwiożercze monstrum z kosmosu, Predator. O tym, jak może wyglądać film o Predatorze zrobiony przez fachowców Disney Studios, będzie można przekonać się już niedługo. Trwają bowiem prace nad kolejnym filmem z tej kultowej serii.
Predator powróci na kinowe ekrany /Wiese/FaceToFace /Reporter

Jak informuje portal "DiscussingFilm", należące do studia Disneya 20th Century Studios znalazło aktorkę, która wystąpi w następnym filmie cyklu "Predator". Jest nią znana z takich serialowych produkcji jak "Legion" czy "Roswell, w Nowym Meksyku", Amber Midthunder. Tematyka science-fiction nie jest jej obca. W serialu "Roswell" ma do czynienia z kosmitami, którzy ukrywają się w małym miasteczku.

Serialowe doświadczenie w kontaktach z obcymi może być jednak niewystarczające, jeśli chodzi o Predatora. To kosmiczny łowca, który po raz pierwszy pojawił się na dużym ekranie w filmie Johna McTiernana "Predator" z 1987 roku. W dżungli stawił mu czoła oddział superkomandosów, którzy w starciu z kosmicznym stylem polowania nie mieli zbytnich szans na przeżycie. Potrzeba było Arnolda Schwarzeneggera, by Predator nie mógł zapisać wizyty na Ziemi do grona udanych.

Reklama

Tym razem Arnolda Schwarzeneggera postara się godnie zastąpić 24-letnia Amber Midthunder. Wcieli się ona w rolę ambitnej Indianki z plemienia Komanczów, która - wbrew panującemu tam patriarchatowi - marzy o tym, by zostać wojowniczką. Dalsze szczegóły fabuły nowego filmu z serii "Predator" owiane są tajemnicą, ale można przypuszczać, że walka z Predatorem pomoże Indiance w przekonaniu starszyzny plemienia o swojej wartości bojowej.

Warto jednak pamiętać, że mowa o projekcie, który rozwijany jest już od lat. W 2019 roku powstający film miał nosić tytuł "Skulls" ("Czaszki") i choć miał być częścią franczyzy, nie miały się w nim znaleźć jakieś wyraźne odniesienia do oryginalnego filmu McTiernana. Jak sytuacja wygląda obecnie - do końca nie wiadomo.

Zdjęcia do filmu z Amber Midthunder mają rozpocząć się już niedługo w kanadyjskim Calgary. Jego reżyserem będzie Dan Trachtenberg ("Cloverfield Lane 10").

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy