Powrót "Johnny'ego Englisha"
Universal Pictures i Working Title szykują kolejną część szpiegowskiej komedii "Johnny English" -donosi magazyn "Variety". W roli agenta służb specjalnych po raz drugi zobaczymy Rowana Atkinsona.
Satyra na serię o Jamesie Bondzie z 2003 roku opowiadała o nieudolnym pracowniku wywiadu brytyjskiego, który dostaje zlecenie w momencie, kiedy wszyscy tajni agenci giną w niewyjaśnionych okolicznościach podczas eksplozji bombowej. Wkrótce Johnny English odkrywa spisek uknuty przez francuskiego przedsiębiorcę więziennego Pascala Sauvage (John Malkovich).
Pierwotny koszt przedsięwzięcia wyniósł niecałe 40 milionów dolarów i chociaż był klapą w USA (ledwie 28 mln dolarów), to jednak dochody ze sprzedaży biletów poza Stanami wyniosły aż 161 mln dolarów. Z tego powodu wytwórnia uznała projekt z Rowanem Atkinsonem za dobrą inwestycję.
Planowany budżet obrazu wynosi 40 milionów dolarów. Produkcja postrzegana jest jako przykład bezpiecznej inwestycji wytwórni Universal, która - by uniknąć wysokich kosztów i wysokiego ryzyka słabych wyników - sięga po sprawdzony materiał..
Reżyserią filmu zajmie się Oliver Parker ("Dziewczyny z St Trinian"). Scenariusz napisał Hamish McColl ("Wakacje jasia Fasoli"). Fabuła drugiej części przygód agenta Johnnego Englisha niestety nie jest znana. Wiadomo, że początek zdjęć zaplanowano na lato 2010.