Reklama

"Powrót do przyszłości 4"? Reżyser jest na tak! Ale jest pewien haczyk

O kolejnej produkcji powiązanej z "Powrotem do przyszłości" mówi się od lat. Główni bohaterowie poprzednich filmów są podzieleni, a co czwartej części w serii myśli reżyser? Robert Zemeckis stawia konkretny warunek.


Pierwszy film z serii "Powrotu do przyszłości" powstał ponad 40 lat temu, ale widzowie wciąż z radością powracają do tych produkcji i zadają pytanie: "czy będzie coś więcej?". Reżyser odpowiedział na rozterki fanów, jednak jest pewien haczyk. 

"Powrót do przyszłości 4" jako musical?

Robert Zemeckis od dobrych kilku lat musi odpowiadać na pytania fanów dotyczące powstania kolejnej części przygód naukowca i jego młodego przyjaciela. Do tej pory szedł w zaparte i twierdził, że nie ma szansy na kolejną część serii. Czy teraz coś się zmieniło? 

Reklama

Robert Zemeckis potwierdził, że studio Universal regularnie pyta go o szanse na kontynuację, ale on kompletnie tego nie widzi. W podcaście "Happy Sad Confused" jasno określił swoje stanowisko.

"Różne rzeczy mogą zadziałać. (...) Ale remake'owanie filmu albo choćby sugerowanie, że "Powrót do przyszłości 4" powstanie, nie wchodzi w grę". 

Jest jednak drobne "ale". Zemeckisowi marzy się "Powrót do przyszłości", ale... jako musical! Jednak jak sam to określił, studio nie rozumie jego wizji, więc niewiele da się zrobić w tej kwestii. 

Nie byłby to jednak pierwszy raz, gdy dzieło Zemeckisa ujrzałoby światło dzienne w postaci musicalu - "Powrót do przeszłości" był już wcześniej adaptowany na potrzeby m.in. Broadwayu. 

A co na to aktorzy?

"Nie jestem fanatykiem. Róbcie, co chcecie. To wasz film, mnie już za niego zapłacono" - powiedział Michael J. Fox w rozmowie z portalem "Variety", odpowiadając na pytanie o ewentualny remake "Powrotu do przyszłości". 

Zaznaczył jednak, że gdyby to od niego zależało, nie realizowałby tego projektu. 

"Nie uważam, żeby remake był potrzebny. Udałoby się w nim poprawić jakieś rzeczy? Znalazłoby się lepszy sposób na opowiedzenie tej historii? Wątpię. Myślę, że Bobowie mądrze to rozegrali" - powiedział aktor. Bobowie, o których wspomina, to reżyser Robert Zemeckis i autor scenariusza "Powrotu do przyszłości", Bob Gale. 

Partnerujący Foksowi w "Powrocie do przyszłości" Christopher Lloyd nie ukrywa, że chętnie zagrałby w "czwórce".  

"Bardzo chciałbym wystąpić w kontynuacji, ale myślę, że Bob Zemeckis i producent Steven Spielberg uważają, że opowiedzieli całą historię w trzech odsłonach. Nie wiadomo jednak, co się stanie, gdy ktoś wpadnie na wspaniały pomysł na czwartą część" - wyznał aktor. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy