Reklama

"Poobijana": Reżyserski debiut Halle Berry w ofercie Netfliksa [ZWIASTUN]

W reżyserskim debiucie Halle Berry "Poobijana" laureatkę Oscara zobaczymy w zaskakującej roli byłej zawodniczki MMA, która nie tylko próbuje wrócić do sportu, lecz również powalczy o miłość porzuconego przed laty syna. Film trafi do oferty Netfliksa 24 listopada.

W reżyserskim debiucie Halle Berry "Poobijana" laureatkę Oscara zobaczymy w zaskakującej roli byłej zawodniczki MMA, która nie tylko próbuje wrócić do sportu, lecz również powalczy o miłość porzuconego przed laty syna. Film trafi do oferty Netfliksa 24 listopada.
Halle Berry w filmie "Poobijana" /Netflix /materiały prasowe

Jackie Justice (Halle Berry) to okryta hańbą była zawodniczka MMA. Nie ma w życiu szczęścia, a wiele lat po walce, w czasie której się skompromitowała, nadal kipi z wściekłości i żalu. Jej menedżer i chłopak Desi (Adan Canto) przekonuje ją, aby ponownie stanęła na ringu. W czasie brutalnej nielegalnej walki Jackie zwraca uwagę promotora ligi (Shamier Anderson), który obiecuje jej nowe życie. Jednak droga Jackie do odkupienia niespodziewanie się komplikuje, gdy w jej drzwiach staje Manny (Danny Boyd, Jr.) — syn, którego oddała tuż po porodzie.

Reklama

W ubiegłorocznej rozmowie z magazynem "Variety" 54-letnia Berry ujawniła, że na planie swojego reżyserskiego debiutu, w którym wciela się także w główną postać, złamała dwa żebra. Kontuzja była efektem ciosu kolanem w klatkę piersiową w scenie walki, w której bohaterka Berry toczyła pojedynek z postacią graną przez Valentinę Shevchenko.

Debiutująca za kamerą aktorka nie przerwała jednak zdjęć z powodu kontuzji. "Nie chciałam tego robić, ponieważ zbyt długo się do tego przygotowywałam. Byłam gotowa" - ujawniła.

To jednak nie pierwsza tego typu kontuzja hollywoodzkiej gwiazdy. Kręcąc w 2019 roku trzecią część filmu "John Wick", Berry złamała trzy żebra. Jak przyznała w rozmowie z "Variety", nie pamiętała uczucia bólu, nagle jednak nie była w stanie oddychać. "Myślałam, że to nowotwór kości. Byłam przekonana, że mam wczesną fazę osteoporozy. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego przytrafiło mi się to w momencie, kiedy byłam w świetnej fizycznej formie" - wspomina Berry i winę za łamliwość swych kości zrzuca na cukrzycę. "Mam tendencję do łamania kości łatwiej niż inni ludzie".

Halle Berry twierdzi, że reżyseria jest dla niej o wiele bardziej wyzwalającym doświadczeniem niż aktorstwo. "Jak aktorka zawsze pojawiam się i wykonuje swoją część. Mogę robić tylko to, o co mnie proszą. Kiedy jestem reżyserką, mam wpływ na każdy aspekt filmu. Moje zdanie się liczy. To było coś innego i bardzo mi się to podobało" - przyznaje.

Berry ujawniła też, że pokazała pierwszą wersję filmu Spike'owi Lee - pierwszemu reżyserowi, który zatrudnił ją w kinowej roli. "Cholera. Zrobiłaś film!" - miał krzyknąć z podziwem p obejrzeniu "Bruised".

O szczegółach swojego nowego filmu Berry opowiedziała też w wywiadzie udzielonym "Entertainment Weekly". Jak ujawniła, rola Jackie Justice na początku miała trafić do Blake Lively.

"Ale ona zdecydowała, że to nie jest rola dla niej. Gdy tylko dostałam scenariusz, bardzo spodobała mi się ta historia, jednak rola została napisana z myślą o białej dwudziestokilkuletniej dziewczynie. Cały czas chodził mi po głowie pomysł, by przerobić scenariusz. Zastanawiałam się, czy to ktoś taki jak ja mógłby zagrać tę postać. I doszłam do wniosku, że to może się udać, że ciekawie byłoby nakręcić film o kobiecie w średnim wieku, która walczy nie o kolejną szansę, lecz o tę ostatnią" - wyjaśniła gwiazda.

Przygotowania do premiery obrazu odbywać się będą najprawdopodobniej w cieniu skandalu. Kilka tygodni temu gwiazda została pozwana przez byłą zawodniczkę MMA Cat Zingano, która miała współpracować z Berry przy kręceniu filmu.

Jak wynika z dokumentów sądowych, aktorka i debiutująca reżyserka rzekomo dopuściła się względem sportsmenki oszustwa - obiecała jej udział w produkcji filmu, jednak do współpracy finalnie nie doszło. Ze względu na projekt Zingano zrezygnowała z lukratywnej walki, co doprowadziło do jej zwolnienia z Ultimate Fighting Championship. Berry miała wówczas cofnąć ofertę, gdyż "potrzebowała do swojego filmu zawodników UFC". Wkrótce potem przestała się z nią komunikować.

Aktorka nie skomentowała na razie tych rewelacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Halle Berry | Poobijana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy