Reklama

Polsko-afrykańska koprodukcja

W sobotę 18 lutego z wielkim rozmachem zaczął się I Festiwal Filmów Afrykańskich w Luksorze (Egipt). Wśród tuzina filmów wybranych do konkursu krótkich metraży znalazła się polsko-zimbabweańska koprodukcja "Nyaminyami amaji abulozi" ("Nyami Nyami i jajka zła"). Jest to pierwsza polsko-afrykańska produkcja filmowa.

Film wyreżyserowała znana pisarka, działaczka na rzecz kobiet oraz reżyserka TsiTsi Dangarembga (Jako pierwsza Afrykanka wydała powieść w Wielkiej Brytanii - "Nervous Conditions" - w języku angielkim. Noblistka, Doris Lessing, nazwała ją "jedną z najważniejszych powieści dwudziestego wieku"). Za kamerę stanął polski operator Łukasz Smolnik, a producentem filmu jest dyrektor programowy festiwalu AfryKamera Przemysław Stępień. Pokaz filmu podczas festiwalu w Luksorze jest jednocześnie jego światową premierą.

W Polsce film będzie można zobaczyć podczas VII Festiwalu Filmów Afrykańskich AfryKamera, który w Warszawie odbędzie się w dniach 19-26 kwietnia.

Reklama

"Nyami Nyami i jajka zła" to istna baśń afrykańska, która miesza konwencję musicalu i horroru z lokalnymi tradycjami teatru ludowego. Z otchłani ciemnych wód rzeki Zambezi wynurza się wcielenie zła w postaci krokodyla i obietnicami deszczu kusi mieszkańców wioski cierpiących z powodu suszy. Z tych samych wód wielka biała bogini-wąż Nyami Nyami wysyła swoją wysłanniczkę, żeby wybawiła jej lud spod ciemnej władzy. Ale w obliczu głodu nawet magiczna potęga wężowego przedstawiciela nie jest w stanie wyplenić zła. Jedyne, co może uratować wioskę to ofiara z własnego ciała złożona przez Nyami Nyami...

Film stanowi drugą część trylogii Kare Kare Zvako (pierwszą była nagradzana na całym świecie "Dzień matki").

Krótkometrażowy musical osadzony w folklorze ludu Tonga, zamieszkującego region jeziora Kariba w Zimbabwe i w Zambii, został zrealizowany w ramach warsztatów filmowych organizowanych przez polską Fundację Filmgramm we współpracy z Polską Pomocą Zagraniczną.

Krótki metraż cieszy się olbrzymim zainteresowaniem ze strony czołowych afrykańskich festiwali filmowych. Został już przyjęty do konkursu na prestiżowym i ważnym w Europie festiwalu kina południa w Milanie (Festival Cinema Africano), a planowane są dalsze pokazy w Zanzibarze, Durbanie, Vue d'Afrique czy Cordobie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy