Polański (w końcu) odebrał nagrodę
Z dwuletnim opóźnieniem Roman Polański odebrał we wtorek, 27 września, wieczorem na festiwalu filmowym w Zurychu nagrodę za całokształt twórczości. "Lepiej późno niż wcale" - stwierdził polski reżyser.
We wrześniu 2009 roku artysta został zatrzymany, gdy przyleciał na zaproszenie organizatorów zuryskiego festiwalu, by odebrać przyznaną mu nagrodę.
Nastąpiło to na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania w związku ze sprawą sprzed ponad 30 lat, dotyczącą seksu z trzynastolatką.
Polański spędził dwa miesiące w areszcie, a następnie został przeniesiony do aresztu domowego.
Zwolniono go w lipcu 2010 roku, gdy władze Szwajcarii zdecydowały, że nie wydadzą go USA.
"Lepiej późno niż wcale" - powiedział Polański w wywiadzie dla jednej ze szwajcarskich stacji telewizyjnych.
Zapewnił, że tak jak wcześniej, chętnie będzie przyjeżdżał do Szwajcarii.
"Jesteśmy dumni i zaszczyceni, że możemy w końcu gościć Romana Polańskiego w Zurychu" - powiedział przedstawiciel organizatora festiwalu.