Pogrzeb Jadwigi Barańskiej. Kto pożegnał aktorkę?

Świat polskiej kinematografii w październiku ogarnął ogromny smutek. W wieku 89 lat odeszła Jadwiga Barańska. 13 listopada odbyła się pierwsza część ceremonii pogrzebowej aktorki. Nie zabrakło wzruszających scen. Kto pożegnał aktorkę?


O śmierci Jadwigi Barańskiej poinformował jej mąż Jerzy Antczak. "Przed trzema godzinami Jadzia odeszła" - napisał uznany reżyser w mediach społecznościowych 25 października, około godziny 3:00 nad ranem czasu polskiego (oboje od lat mieszkali w USA). 

Nie poznaliśmy przyczyny śmierci aktorki, jednak od jakiegoś czasu zmagała się z problemami zdrowotnymi. W ostatnich dniach walczyła z silnymi bólami brzucha. Informacje o pożegnaniu przekazywał mąż zmarłej.

"Będą dwa pogrzeby: ten w miejscu Jadzi i mojego zamieszkania, to jest Los Angeles, i ten drugi: w Polsce. Chcemy z Mikołajem przywieźć do kraju prochy Jadzi, aby spoczęła na zawsze w kraju, który jest jej i moją ojczyzną (...). Pragniemy, aby pogrzeb odbył się 21 października 2025 roku, w dniu urodzin Jadzi. Proszę was, wysyłajcie mi dobre wibracje, abym dotrwał do tego dnia (...)" - napisał Jerzy Antczak. 

Wczoraj, 13 listopada odbyła się pierwsza część uroczystości — amerykańska, w Los Angeles. 

Jadwiga Barańska: pogrzeb w USA

Na pierwszej części ceremonii zjawili się najbliżsi i przyjaciele. Wyświetlono film dokumentalny o Jadwidze Barańskiej, a trumna została przyozdobiona okazałym bukietem żółtych róż - było ich dokładnie 89, po jednej na każdy rok życia aktorki. Kolejna część ceremonii odbędzie się 20 listopada. W uroczystości udział wzięli m.in. mąż Jerzy Antczak, syn Mikołaj, Konsul Kapuścińska. Ceremonię poprowadziła Kasia Śmiechowicz. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Jadwiga Barańska | Jerzy Antczak
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy