Reklama

"Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara": Królestwo za butelkę rumu!

Zbroja Iron Mana, młot Thora, tracza Kapitana Ameryki czy walkman Star Lorda - to integralne atrybuty superbohaterów! To one - rekwizyty - wyróżniają bohatera, często dodając mu nadludzkiej mocy, pozwalają przetrwać najgorsze ataki najzacieklejszych wrogów, albo zwyczajnie umilają codzienną walkę z pechem i wszelkimi nieszczęściami. Nawet najsłynniejszy pirat świata posiada coś co ostatecznie dodało mu uroku i nadało niepowtarzalnego charakteru. No bo kim byłby Jack Sparrow bez swojej słynnej flaszki rumu?

Zbroja Iron Mana, młot Thora, tracza Kapitana Ameryki czy walkman Star Lorda - to integralne atrybuty superbohaterów! To one - rekwizyty - wyróżniają bohatera, często dodając mu nadludzkiej mocy, pozwalają przetrwać najgorsze ataki najzacieklejszych wrogów, albo zwyczajnie umilają codzienną walkę z pechem i wszelkimi nieszczęściami. Nawet najsłynniejszy pirat świata posiada coś co ostatecznie dodało mu uroku i nadało niepowtarzalnego charakteru. No bo kim byłby Jack Sparrow bez swojej słynnej flaszki rumu?
Johnny Depp jako Jack Sparrow w filmie "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" /materiały dystrybutora

To prawdopodobnie dzięki jej zawartości Jack słynie z błyskotliwych ripost w stylu "Wyglądasz znajomo. Groziłem ci już kiedyś?" lub "Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość. Bo uczciwi są nieprzewidywalni. Zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie.. głupiego" ("Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły").

Twórcy serii od lat słyną z ogromnej dbałości o drobiazgi. Nawet najmniejsze detale traktowane są z największą pieczołowitością. I tak Jack Sparrow pije swój ulubiony trunek z prawdziwej angielskiej butelkę z XVIII wieku, a kilka parasolek zostało wykonane ręcznie przez uroczą staruszkę z Brisbane, jedną z ostatnich rzemieślniczek na świecie.

Reklama

Piąta część "Piratów" wyprodukowana przez Jerry'ego Bruckheimera w reżyserii Joachima Rønninga i Espena Sandberga to szalona, morska opowieść, pełna elementów fantasy, humoru i akcji, które na przestrzeni ostatnich 15 lat wykreowały światowy fenomen, widowisko dopracowane do najmniejszego szczegółu, na które czekają wszyscy.

"Kiedy robiliśmy pierwszy film, mogliśmy jedynie marzyć o tym, że stworzymy coś, co przywiedzie nas tak daleko", komentuje Jerry Bruckheimer - producent i dodaje "Jedyne czego kiedykolwiek pragnęliśmy to bawić publiczność, wprowadzać ją na parę godzin do innego świata, i nie zdawaliśmy sobie sprawy, że od prawie piętnastu lat udaje nam się to wyśmienicie".

"Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara" w kinach od 26 maja.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy