Piotr Stramowski: Z Vegą do trzech razy sztuka
Już nie jest twardzielem z irokezem na głowie z "Pitbulla" . W "Botoksie", nowym filmie Patryka Vegi, Piotr Stramowski kreuje mężczyznę metroseksualnego.
- Egocentryczny, egoistyczny, narcystyczny, bardzo mocno skupiony na sobie, zabawny, uroczy, czasami dziwny, pokręcony chłopak, szuka prawdy o życiu w różnych nurtach religijnych i psychologicznych. Taki jest Michał - opowiada PAP Life o swoim bohaterze Piotr Stramowski. Jego filmowy bohater wchodzi w związek z cenioną chirurg - Patrycją i szokuje ją ekstrawaganckim zachowaniem.
To już trzeci film z rzędu, jaki Stramowski zrobił z Patrykiem Vegą. Wcześniej pracowali wspólnie przy serii "Pitbull".
- Chyba się polubiliśmy z Patrykiem, dobrze się nam ze sobą pracuje. Stale korzysta też z usług innych aktorów. Wydaje mi się, że trzyma się tej grupy dlatego, że jego tempo pracy jest bardzo zawrotne. Wprowadzenie nowego aktora wiąże się natomiast z poznawaniem się, sprawdzaniem, Patryk nie ma na to zbytnio czasu. Wprowadza jednak trochę świeżej krwi. Na przykład w "Botoksie" pierwszy raz zagrały u niego Marieta Żukowska czy Kasia Warnke - mówi Stramowski.
Czy aktor musiał przekonywać Vegę, aby w "Botoksie" obsadził również jego żonę, czyli Katarzynę Warnke? - Było tak, że gdy jeszcze pracowaliśmy nad "Pitbullem", Patryk zobaczył film "W spirali", w którym grała ze mną Kasia. Kasia bardzo mu się spodobała w tym obrazie. Zadzwonił do niej i powiedział parę miłych słów na temat jej warsztatu i tego, co sądzi o jej grze. No i po dwóch latach spotkali się na planie - opowiada Stramowski.
Vega w swoim nowym filmie uderza w polską służbę zdrowia. "Botoks" to poparty wielomiesięcznymi wywiadami wstrząsający obraz życia i pracy lekarek i pielęgniarek. Obok dramatycznych momentów nie zabraknie charakterystycznego dla Vegi czarnego humoru. W główne postaci kobiece wcielają się Olga Bołądź, Agnieszka Dygant, Katarzyna Warnke i Marieta Żukowska. Partnerują im Tomasz Oświeciński, Sebastian Fabijański i Janusz Chabior.