Reklama

Piotr Stramowski o roli w filmie "Bad Boy": Nie brałem narkotyków i nie piłem alkoholu

"To najfajniejsza rola w karierze Piotrka Stramowskiego" - mówi o postaci Twardego reżyser filmu "Bad Boy", Patryk Vega. Aktor gra szefa grupy kibiców, do tego narkomana i alkoholika. "Twardy jest takim ciężkim kalibrem. To człowiek uzależniony od wielu używek" - charakteryzuje swoją postać w rozmowie z PAP Life Piotr Stramowski.

"To najfajniejsza rola w karierze Piotrka Stramowskiego" - mówi o postaci Twardego reżyser filmu "Bad Boy",  Patryk Vega. Aktor gra szefa grupy kibiców, do tego narkomana i alkoholika. "Twardy jest takim ciężkim kalibrem. To człowiek uzależniony od wielu używek" - charakteryzuje swoją postać w rozmowie z PAP Life Piotr Stramowski.
Piotr Stramowski na premierze filmu "Bad Boy" /Podlewski /AKPA

Premiera filmu "Bad Boy" odbyła się we wtorek, 18 lutego, w Multikinie Złote Tarasy w Warszawie.

Rola Twardego była dla Piotra Stramowskiego niełatwym zadaniem. Aktor wciela się tam w postać budzącego postrach szefa grupy kiboli. Jednak permanentny stan narkotykowej euforii sprawia, że nie dostrzega w porę, że rośnie mu groźna konkurencja w postaci ambitnego Pawła (Antoni Królikowski). Koneser tanich win i środków psychoaktywnych, jakim jest Twardy, zupełnie traci kontakt z rzeczywistością.

Jak Piotr Stramowski przygotowywał się do takiej roli ćpuna i alkoholika?

Reklama

"Starasz się. Czasami jest tak, że jedna rzecz odpala kolejne. Stwierdziliśmy z Patrykiem, że poszukamy w głosie. Zaczęliśmy się więc bawić głosem. Miałem pewien pierwowzór, o którym nie chcę mówić i od tego wyszliśmy. I to się sprawdziło, bo Twardy jest charyzmatyczną postacią. Plus jest jeszcze ćpunem i alkoholikiem. Nie brałem narkotyków i nie piłem alkoholu, żeby się wczuć w rolę, ale szukałem jakichś najdziwniejszych stanów To są już jednak takie moje aktorskie myki, każdy aktor ma inne" - mówi PAP Life Stramowski.

"To najfajniejsza rola w karierze Piotrka Stramowskiego" - dodaje Patryk Vega.

"Twardy to koneser nie tylko taniego wina, ale i wszelkiego rodzaju alkoholi. Jest człowiekiem, który zgubił kontakt z rzeczywistością. Musiałem więc trwać cały czas w takim dość dziwnym stanie. Założyliśmy sobie z Patrykiem, że Twardy non stop jest nagrzany. Non stop jest na jakichś środkach. W związku z tym musiałem tego stanu przed każdą sceną szukać. To było ciężkie" - wyjaśnia Stramowski.

"Dał popis wielkiego aktorstwa, bo to postać kompletnie inna od tego, jakie są jego warunki fizyczne i jaki on sam jest w wydaniu prywatnym" - nie ma wątpliwości Vega cytowany w materiałach promocyjnych filmu "Bad Boy".

W kreowaniu roli Twardego, budzącego postrach szefa grupy kiboli, z pewnością nie pomógł fakt, że prywatnie Stramowski nie interesuje się futbolem.

"Powiem szczerze, że jestem antykibicem. Kompletnie nie interesuję się piłką nożną. Wolę uprawiać sporty niż je oglądać, ale ani w piłkę nigdy nie grałem, ani nie oglądałem piłki. Miałem jednak w filmie trochę inny temat na wokandzie, więc można powiedzieć, że tak właściwie to byłem wokół niej" - zdradza aktor.

Czy najnowszy film Patryka Vegi wstrząśnie środowiskiem polskiego futbolu? "Przede wszystkim wydaje mi się, że jest to film, który przyciągnie ludzi do kin. Na pewno będą wśród nich kibice piłki nożnej" - ocenia Stramowski.

Film "Bad Boy na ekranach polskich kin już od piątku, 21 lutego 2020 roku.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Stramowski | Bad Boy (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy