Piotr Fronczewski powraca jako Franek Kimono. Wszystko dzięki Popkowi
Franek Kimono to bohater muzyczny wykreowany przez znakomitego aktora Piotra Fronczewskiego. Teraz artysta powrócił do postaci w nowej odsłonie utworu "King Bruce Lee Karate Mistrz", za który odpowiadają Popek i Claysteer.
Piotr Fronczewski i Popek zaprezentowali nową wersję piosenki "King Bruce Lee Karate Mistrz", która jest pamiętnym hitem lat 80. XX wieku.
Utwór po raz pierwszy pojawił się na płycie o tym samym tytule, wydanej 1983 roku i dotarł na 5. miejsce Listy Przebojów Programu III Polskiego Radia. Fronczewski przybrał wtedy pseudonim Franek Kimono - postaci parodiującej styl disco.
Pierwszą informację na temat utworu opublikował w połowie miesiąca Popek na Instagramie, przekazał wtedy, że "wspólnie z DJ-em Claystreem znów zaprosiliśmy do współpracy kogoś, kto bardzo was zaskoczy". W kolejnych dniach raper publikował zdjęcia z planu teledysku, jednak aż do premiery nie zdradził, z kim podjął współpracę.
"We wtorek w południe nowy singiel, który zgniecie Wam głowy, ziemia przestanie się kręcić i świat przestanie istnieć" - tymi słowami Popek pobudzał ciekawość fanów.
To nie pierwszy powrót Piotra Fronczewskiego do postaci sprzed lat. Aktor w 2007 roku ponownie wcielił się we Franka Kimono, wykonując utwór "W aucie". Piosenka była singlem grupy hiphopowej TPWC, pochodził z albumu "Teraz pieniądz w cenie". Był to hołd złożony Frankowi Kimono, który stał się wielkim hitem. W serwisie YouTube piosenkę odtworzono ponad 30 mln razy.