Reklama

Piotr Fronczewski poważnie chory!

72-letni aktor cieszy się ogromną sympatią widzów, więc informacja o jego pogarszającym się stanie zdrowia z pewnością zaniepokoi wielu. Piotr Fronczewski, który w ostatnim czasie grał w sztuce "Słoneczni chłopcy" Teatru 6. piętro, niedawno trafił do szpitala.

72-letni aktor cieszy się ogromną sympatią widzów, więc informacja o jego pogarszającym się stanie zdrowia z pewnością zaniepokoi wielu. Piotr Fronczewski, który w ostatnim czasie grał w sztuce "Słoneczni chłopcy" Teatru 6. piętro, niedawno trafił do szpitala.
Piotr Fronczewski jest poważnie chory /AKPA

Jak donosi "Super Express", Piotr Fronczewski jest poważnie chory.

Aktor ma na swoim koncie wiele ról filmowych, teatralnych i serialowych. Oprócz tego, Fronczewski stworzył postać słynnego Franka Kimono, a także udzielił swojego głosu ogromowi postaci filmów animowanych czy ze świata gier. Zaś fani audiobooków mogą usłyszeć jego głos w niejednej książce.

Ostatnio 72-letni aktor grał na deskach Teatru 6. piętro w spektaklu "Słoneczni chłopcy". Jednak widzowie, którzy chcieli zobaczyć tę sztukę i grającego w niej Piotra Fronczewskiego, są zasmuceni. Spektakle zostały odwołane z, jak informuje teatr na swojej stronie, "niedyspozycji jednego z aktorów".

Reklama

Informacja o odwołanych spektaklach "Słonecznych chłopców" z pewnością zaniepokoiły zainteresowanych. "Super Express" dowiedział się, że Piotr Fronczewski zaczął niedomagać pod koniec minionego tygodnia i była konieczna pomoc specjalistów. Ciężko chory trafił do szpitala. Informacje te potwierdził dyrektor Teatru 6. piętro, Michał Żebrowski, przyznając przy tym, że niestety nie wie, kiedy sztuka powróci na deski teatru.

"Niestety, nie wiem, kiedy do nas wróci. Trzymam za niego kciuki. Wszystkich widzów z serca przepraszamy za odwołane spektakle, bo wiem, że przedstawienia z udziałem pana Piotra są bardzo lubiane i cenione. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia" - powiedział Żebrowski.

Pracownicy teatru nie są pewni, czy Fronczewski wróci do nich jesienią. Wygląda więc na to, że stan aktora musi być poważny.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Fronczewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama