Reklama

Petycja ws. odwołania Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego

Niemal 10 tys. osób podpisało się pod petycją ws. odwołania Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Petycję w poniedziałek wręczono marszałkowi województwa dolnośląskiego Cezaremu Przybylskiemu.

Niemal 10 tys. osób podpisało się pod petycją ws. odwołania Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Petycję w poniedziałek wręczono marszałkowi województwa dolnośląskiego Cezaremu Przybylskiemu.
Przedstawiciele protestujących Magdalena Chlasta-Dzięciołowska (2L) i Piotr Rudzki (3L) wręczają petycję o odwołanie Cezarego Morawskiego marszałkowi województwa dolnośląskiego Cezaremu Przybylskiemu /Maciej Kulczyński /PAP

Podpisy pod petycją były zbierane na stronie organizacji Akcja Demokracja. Wydrukowaną listę podpisów z apelem do marszałka o odwołanie Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu wręczyli marszałkowi województwa przedstawiciele części zespoły artystycznego. Od początku wyboru Morawskiego protestują oni przeciwko kierowaniu przez niego Teatrem Polskim we Wrocławiu. 

10 lutego zarząd województwa dolnośląskiego wszczął procedurę odwołania Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Zarządu wystąpił do resortu kultury z prośbą o opinię ws. odwołania Morawskiego; opinia jest w trakcie przygotowywania. Był to pierwszy krok procedury odwołania.

Reklama

- Chcemy tą petycją wesprzeć zarząd województwa, aby nie ustępował z obranej drogi - powiedział Piotr Rudzki, były kierownik literacki Teatru Polskiego we Wrocławiu (pod koniec zeszłego roku zwolniony z teatru przez Morawskiego).

Marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski przyjął w poniedziałek petycję z podpisami niemal 10 tys. osób. - Czekamy na opinię ministerstwa ws. odwołania Cezarego Morawskiego z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Gdy otrzymamy tę opinię zarząd podejmie stosowną decyzję - powiedział Przybylski.

Marszałek dodał, że z rozmów, które prowadził, wynika, że opinia resortu kultury może być negatywna. - Zarząd, podejmując decyzję, weźmie pod uwagę dobro Teatru Polskiego (...) nie może być sytuacji takiej, że po raz kolejny będziemy przeżywać to, co teraz przeżywamy. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, by kolejne miesiące trwał marazm w teatrze. To w końcu może zagrozić bytowi Teatru Polskiego - mówił marszałek.

Od chwili objęcia funkcji przez Morawskiego, część zespołu artystycznego skupiona wokół związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza, protestuje przeciwko jego kierownictwu.

Pod koniec ub. r. Morawski zwolnił 11 pracowników teatru, w tym aktorów i reżysera, którzy uczestniczyli w proteście. Zarzucił im m.in. niesubordynację, działanie na szkodę teatru oraz buntowanie publiczności.

W ostatnim czasie konflikt w Teatrze Polskim przybrał na sile. Inicjatywa Pracownicza zorganizowała protest w Warszawie i we Wrocławiu.

Na przełomie roku związkowcy z Solidarności, zainicjowali w teatrze referendum. Na pytanie: "czy akceptujesz Cezarego Morawskiego na stanowisku dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu?", pozytywnie odpowiedziały 102 osoby. 2 zagłosowały na "nie". Uprawnionych do głosowania było 170 pracowników Teatru Polskiego. Inicjatywa Pracownicza zbojkotowała to referendum.

9 lutego Solidarność zorganizowała podczas sesji Sejmiku Województwa Dolnośląskiego protest przeciwko odwołaniu Morawskiego.

W ubiegłym tygodniu Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność" podjął uchwałę o przekształceniu się w Regionalny Komitet Protestacyjny i o rozpoczęciu protestu ws. Teatr Polskiego we Wrocławiu. Protestujący będą rozmawiać z władzami, które chcą odwołać Morawskiego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Cezary Morawski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy