Reklama

Petr Zelenka: Nie oddałbym życia za kapitalizm

Można zastanawiać się, czy naród, którego przedstawiciele nie uczestniczą z własnej decyzji w historii kraju, powinien być nazywany narodem - uważa czeski reżyser Petr Zelenka, który na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty we Wrocławiu pokazał swój film "Zagubieni".

Można zastanawiać się, czy naród, którego przedstawiciele nie uczestniczą z własnej decyzji w historii kraju, powinien być nazywany narodem - uważa czeski reżyser Petr Zelenka, który na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty we Wrocławiu pokazał swój film "Zagubieni".
Warto, by reżyser chciał poprzez filmy zmieniać świat - mówił we Wrocławiu Petr Zelenka /John Phillips /Getty Images

Najnowszy obraz autora "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie", "Guzikowców" i "Braci Karamazow", łączący elementy kina historycznego, komedii i dramatu, do kin w Polsce trafić ma w październiku. "W czeskiej historii wiele razy było tak, że o przyszłości narodu, kraju decydowała bardzo mała grupa ludzi - lub na przykład dwie osoby - bez udziału reszty" - mówił PAP Zelenka.

Film "Zagubieni" ("Lost in Munich") rozgrywa się współcześnie, choć dotyczy zarazem wydarzeń historycznych: układu monachijskiego - porozumienia zawartego we wrześniu 1938 r. między Niemcami, Włochami, Wielką Brytanią i Francją, przewidującego przyłączenie części Czechosłowacji do III Rzeszy.

Reklama

"Petr Zelenka nie traci humoru i pełnego dystansu spojrzenia na rzeczywistość. Jego 'Zagubieni' zaczynają się jak zwyczajna komedia o stereotypach narodowych i stosunku Czechów do przeszłości. Nagle jednak..." - opisują film organizatorzy wrocławskiego festiwalu. Scenariusz "Zagubionych" Zelenka stworzył, korzystając z poświęconej układowi monachijskiemu książki czeskiego historyka Jana Tesara.

Film, w którym poważny temat łączy się z komediową formą, skłania m.in. do - jak mówi reżyser - zastanowienia się nad tym, "co naprawdę zdarzyło się w 1938 roku". Nad tym, czy Czechosłowacja została zdradzona przez inne kraje, stając się ofiarą cudzych decyzji, czy może część jej terytoriów oddano Hitlerowi po tym, jak wpłynął na to ktoś z Czechosłowacji.

Akcja "Zagubionych" toczy się w roku 2008, gdy w czeskich mediach trwa dyskusja o układzie monachijskim, którego sygnatariuszami byli: Neville Chamberlain, Edouard Daladier, Adolf Hitler i Benito Mussolini. Francuski premier Daladier dawno już nie żyje, przeżyła jednak należąca kiedyś do niego papuga - która zapamiętała wspomnienia właściciela i potrafi je powtórzyć. Ptak ten jest jednym z bohaterów "Zagubionych".

Gdy współczesna ekipa filmowa, którą przedstawia w "Zagubionych" Zelenka, postanawia zrealizować film o "papudze Daladiera", ptak - zaproszony na konferencję - zaczyna powtarzać niektóre z zapamiętanych wypowiedzi polityka. Słowa te są straszne i wywołują polityczny skandal. Jednocześnie okazuje się, że "niektórzy z ekipy filmowej na temat 'układ monachijski' reagują alergicznie", że na ich ciele pojawiają się objawy alergii - dodał w rozmowie z PAP we Wrocławiu reżyser.

"Zagubieni" to film m.in. o "ludziach, którzy nie uczestniczą w historii własnego kraju" - podkreślił Zelenka. Jak mówił, chodzi o ludzi nie uczestniczących w tworzeniu swojej własnej historii - którzy mogliby to robić, ale sami decydują się na to, aby jednak nie uczestniczyć. "Można zastanawiać się, czy naród, którego przedstawiciele nie uczestniczą - z własnej decyzji - w historii kraju, powinien być nazywany narodem" - uważa autor filmu. "To tragiczne, jeśli nie uczestniczysz we własnej historii" - mówił czeski reżyser. "Tym, co czyni nas narodem, jest to, że bierzemy udział w ważnych historycznych wydarzeniach" - podkreślił.

Zelenka, który we Wrocławiu spotkał się z publicznością, a także z młodymi filmowcami, radzi rozpoczynającym drogę zawodową kolegom: "Warto, by reżyser chciał poprzez filmy zmieniać świat". "Musisz wierzyć w to, że film, który robisz, wywrze wpływ na ludzi, sprawiając, że po obejrzeniu tego filmu staną się oni nieco innymi już ludźmi" - przekonywał.

Jak mówił PAP Zelenka, odnosząc się do zmian zachodzących w Europie, "obecnie Europa się redefiniuje". "Można zastanowić się, czy system, w którym żyjemy, jest wart obrony. Ja nie oddałbym na pewno życia za kapitalizm" - przyznał.

Petr Zelenka (ur. 21 sierpnia 1967 r. w Pradze), dramaturg, scenarzysta i reżyser, we wczesnej młodości zajmował się muzyką - był basistą i autorem tekstów punkowej grupy V noci. Pierwsze próby filmowe podejmował na przełomie lat 80. i 90. na Wydziale Filmowym i Telewizyjnym praskiej Akademii Sztuk Scenicznych. Po studiach pracował jako dramaturg studia filmowego Barrandov, współpracował też z czeską telewizją.

Do jego najbardziej znanych filmów należą "Guzikowcy" (1997), "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie" (2005) i "Bracia Karamazow" (2008, koprodukcja z Polską). Dużą popularność zyskał także zrealizowany według scenariusza Zelenki film Davida Ondriczka "Samotni". Zelenka znany jest również jako twórca teatralny; jedna z jego sztuk, "Oczyszczenie", została napisana dla Starego Teatru w Krakowie.

To, co wyróżnia Zelenkę, to "czarny humor i nieskrępowana wyobraźnia oraz umiejętność celnego portretowania ludzi balansujących między przeciętnością a szaleństwem" - podkreślają organizatorzy festiwalu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Petr Zelenka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy