Peter O'Toole nie chce Oscara!
Jak informowaliśmy, w tym roku Amerykańska Akademia Filmowa postanowiła uhonorować honorowym Oscarem Petera O'Toole'a, znanego brytyjskiego aktora pochodzenia irlandzkiego. Jednak on sam nie jest pewien, czy chce dostąpić tego zaszczytu!
W odręcznym piśmie skierowanym do Zarządu Amerykańskiej Akademii Filmowej, Peter O'Toole napisał, iż jest "oczarowany" takim gestem, jednak "dopóki wciąż jest czynny zawodowo, ma szansę na zdobycie cennej statuetki w normalnej rywalizacji".
Aktor poprosił również członków Akademii, by... wstrzymali się z wręczeniem nagrody do czasu ukończenia przez niego 80. roku życia!
Frank Pierson, przewodniczący Amerykańskiej Akademii Filmowej, powiedział, że Oscar honorujący Petera O'Toole'a jest już gotowy i jeśli aktor zechce go przyjąć, będzie to zaszczyt.
"Mam nadzieję, że Peter O'Toole zmieni swe stanowisko i odbierze honorowego Oscara" - powiedział Frank Pierson.
Aktor nominowany był do nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej aż siedem razy, nigdy jednak nie wygrał w oscarowej rywalizacji.
Frank Pierson powiedział, że członkowie Akademii po otrzymaniu listu od Petera O'Toole'a są "zdezorientowani" oraz że "jest im przykro".
"Byłoby wspaniale, gdyby Peter O'Toole jednak zechciał dołączyć do naszego grona" - dodał Frank Pierson, który wystosował do aktora list. Można w nim między innymi przeczytać, że "członkowie Akademii jednogłośnie i entuzjastycznie postanowili przekazać honorowego Oscara w pana ręce, gdyż swą pracą zasłużył pan na tę nagrodę. Jej przyznanie nie oznacza wykluczenia pana z życia zawodowego. To uhonorowanie pana dokonań, a nie sugestia wycofania się z zawodu".
Frank Pierson przypomina w swym liście, że na przykład Paul Newman i Henry Fonda po otrzymaniu honorowych Oscarów zdobyli później cenne statuetki w normalnej rywalizacji.
Przewodniczący Amerykańskiej Akademii Filmowej odniósł się także do sformułowania, które znalazło się w liście Petera O'Toole'a do członków szacownego gremium.
Aktor napisał: "Zarząd Akademii prowadził z moim agentem nieformalne rozmowy, w których poruszany był temat uhonorowania mnie Oscarem honorowym". Frank Pierson stanowczo zaprzeczył, by takie zdarzenie miało miejsce i dodał, że "nigdy nie negocjujemy podobnych kwestii i decyzja Akademii nie jest zależna od nikogo".
Gil Cates, producent oscarowej gali, zastanawia się natomiast, co zrobić, jeśli na uroczystości nie pojawi się Peter O'Toole. Będzie to zupełnie nowe wydarzenie w dziejach przyznawania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej - w przeszłości przyjęcia regulaminowych nagród odmówili na przykład Marlon Brando i George C. Scott, nigdy jednak nie zdarzyło się, by ktoś nie przyjął honorowego Oscara.
W przypadku Marlona Brando i George'a C. Scotta przeznaczone dla zwycięzców Oscary pozostały bez wytłoczonego na statuetce nazwiska, gdyż laureaci w poszczególnych kategoriach ujawniani są dopiero w momencie otwarcia kopert z wynikami głosowania członków Amerykańskiej Akademii Filmowej. Odmowa przyjęcia przez aktorów nagrody spowodowała, że na dwóch Oscarach nie wytłoczono napisów i tak naprawdę nie istnieją statuetki honorujące dokonania Marlona Brando i George'a C. Scotta.
W przypadku Petera O'Toole'a sprawa wygląda inaczej - na honorowym Oscarze już wytłoczone są napisy.
Bruce Davis z Amerykańskiej Akademii Filmowej mówi, że honorowy Oscar będzie dostarczony na ceremonię i jeżeli Peter O'Toole zdecyduje się przyjąć nagrodę, zostanie mu ona uroczyście wręczona, jeśli natomiast nie pojawi się na ceremonii, Oscar powędruje do skarbca Akademii.
Frank Pierson w swym liście do aktora napisał, iż "statuetka będzie tam czekać na pańską decyzję - może ją pan odebrać w każdej chwili - po skończeniu osiemdziesiątego roku życia lub kiedykolwiek, kiedy poczuje pan, że jest na to gotowy".
Jubileuszowa, 75. ceremonia rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, odbędzie się 23 marca w sali Hollywood & Highland Kodak Theatre w Los Angeles. Już teraz zapraszamy na relację na żywo na stronach INTERIA.PL!