Reklama

Penelope Cruz: Królowa Hiszpanii

Ma Oscara, sławnego męża, za którym szaleją kobiety i uwielbienie rodaków. Ale i tak twierdzi, że jest... kurą domową!

- Ciągle nie wiem, gdzie ma stać mój Oscar. Najchętniej bym się z nim nie rozstawała, nie mogę się nim nacieszyć. Raz nawet zabrałam go na plażę - opowiada Penélope Cruz, pierwsza hiszpańska aktorka nagrodzona przez Akademię.

A pierwszym Hiszpanem, który zdobył tę statuetkę (rok przed nią), jest... jej mąż, Javier Bardem. Para zna się od 16 lat, ale związali się dopiero w 2008 roku. Zbliżyła ich wspólna praca w komedii "Vicky Cristina Barcelona" Woody'ego Allena.

- Reżyser chciał, byśmy w jednej ze scen przeprowadzili z Javierem improwizowany dialog po hiszpańsku, nieważne, na jaki temat - wspomina aktorka. - Zaczęliśmy więc strasznie kląć, nie przestając się uśmiechać. Właśnie wtedy się w sobie zakochaliśmy.

Reklama

Rola Marii Eleny przyniosła jej Oscara. Ale to Almodóvar angażował ją w swoich produkcjach już pięciokrotnie i nazywa swoją muzą. I dzięki niemu zauważono ją w Hollywood.

Kiedy po raz pierwszy przyjechała do USA, znała tylko kilka słów po angielsku. Dziś mówi pięcioma językami. To także zawdzięcza kinu, m.in. występowi w nakręconym w zeszłym roku hiszpańskim filmie "Twice Born".

- Musiałam mówić po włosku bez hiszpańskiego akcentu i po angielsku z włoskim! Ćwiczyłam tak długo, aż mi się to udało - śmieje się piękna aktorka.

Ten perfekcjonizm zapewnił jej miejsce wśród hollywoodzkich gwiazd, a w rodzinnym kraju w rankingach popularności wyprzedza nawet królową. Sława nie przewróciła jej w głowie.

- Najważniejsza jest dla mnie rodzina - wyznaje Penélope,ktora z Bardemem ma dwuletniego syna i właśnie ogłosiła, że spodziewa się drugiego dziecka. - Jestem kurą domową. Nic mnie tak nie uspokaja, jak sprzątanie i prasowanie!

Ale świetnie umie łączyć życie prywatne z pracą. Niemal nie schodzi z planu filmowego. W tym roku na ekrany kin wejdzie komedia "Przelotni kochankowie" Almodovara i thriller "The Counselor", w którym gra razem z mężem i Bradem Pittem. A w przyszłym - "La reina de Espana", czyli... Królowa Hiszpanii". Oczywiście z Penelope Cruz w roli głównej.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

To i Owo
Dowiedz się więcej na temat: Penélope Cruz | Królowe | krolowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy