Paweł Gabor nie żyje. Aktor zmarł w wieku 26 lat
Lubuski Teatr w Zielonej Górze przekazał smutne wieści. Nie żyje Paweł Gabor. Aktor odszedł w wieku zaledwie 26 lat. Pamiętamy go przede wszystkim ze spektakli teatralnych oraz pojedynczych ról na małym i dużym ekranie.
Paweł Gabor nie żyje. Aktor miał zaledwie 26 lat. O jego śmierci poinformował Lubuskim Teatrem w Zielonej Górze za pośrednictwem Facebooka.
"Z ogromnym smutkiem informujemy o śmierci Pawła Gabora, aktora Lubuskiego Teatru. Jeszcze w grudniu zachwycił nas wszystkich rolą Grabca w 'Balladynie', a dziś pozostawia po sobie pustkę, której trudno będzie sprostać" - przekazał teatr.
Paweł Gabor był absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Na deskach Lubuskiego Teatru występował od 2024 roku.
"Był niezwykle utalentowanym aktorem, który jeszcze w czasie studiów zagrał w trzech spektaklach dyplomowych: 'Żadnych przedwczesnych wniosków' w reżyserii Małgorzaty Hajewskiej-Krzysztofik, 'Trzy siostry', 'Wariacje' w reżyserii Franciszka Szumińskiego oraz 'Keinmal' w reżyserii Konrada Hetela. Jego debiut w Lubuskim Teatrze w roli Sancho Pansy w 'Przygodach Don Kichota' i późniejsza rola w 'Jestem ziarnkiem maku' sprawiły, że polubili go nasi najmłodsi widzowie, jednak to rola w 'Balladynie' pozwoliła wielu z nas odkryć pełnię jego talentu" - czytamy w dalszej części wpisu.
"Paweł był życzliwą osobą, z pasją do sztuki. Uwielbiał śpiewać, kochał muzykę – zwłaszcza rockową. Zespół Pink Floyd zajmował w jego sercu szczególne miejsce, choć potrafił również zaskoczyć swoją sympatią do N.W.A. Jego ulubionym aktorem był Robert De Niro, którego podziwiał od chwili, gdy zobaczył Ojca chrzestnego II. Miał wyjątkowy gust filmowy i serialowy – polecał takie tytuły jak Breaking Bad, The Wire i The Sopranos".
26-letni aktor stawiał też pierwsze kroki na małym i dużym ekranie. Wystąpił w takich produkcjach, jak: "Ślad", "W głębi lasu", "Komisarz Alex" oraz "Idź pod prąd".
W komentarzach pod wpisem Lubuskiego Teatru internauci składają kondolencje: "Miałam okazję zamienić kilka słów po spektaklu Balladyna z tym młodym i bardzo utalentowanym aktorem. To bardzo smutna wiadomość ,że tak wcześnie odszedł. Niech mu ziemia lekką będzie" - napisała jedna z użytkowniczek.