Paweł Domagała: Dać ludziom radość w czasie epidemii
Z powodu koronawirusa Paweł Domagała musiał odwołać trasę koncertową po USA, ale pandemia nie zniweczyła wszystkich jego muzycznych planów. 20 marca będzie miał premierę jego nowy singiel "Ja tak umiem" i teledysk do tej piosenki. "Ten kawałek da ludziom trochę radości" - zapowiada artysta.
Domagała oraz jego muzyczny partner, Łukasz Borowiecki, po wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce wahali się, czy to dobry czas na to, by światło dziennie ujrzała ich nowa piosenka i ilustrujący ją teledysk. Ale stwierdzili, że nie zmienią planów. "Uznaliśmy, że warto dać ludziom trochę radości. Pomóc im wytrwać w oczekiwaniu na normalność, pomóc zapomnieć o bieżących problemach. Poza tym miłość i śmiech na pewno dzisiaj nie zaszkodzą" - mówi PAP Life Domagała.
Piosenka "Ja tak umiem", która popłynie w eter 20 marca, ma optymistyczny wydźwięk, radosny jest też towarzyszący jej teledysk. Ale nie mogło być inaczej, skoro do tego projektu Domagała zaprosił kolegów z Kabaretu na Koniec Świata. Wśród nich jest oklaskiwany za rolę w "Panu T." Sebastian Stankiewicz. "Od dawna umawiałem się z kolegami, że zrobimy razem teledysk i teraz się udało" - komentuje aktor.
Przez ostatnie dni Domagała doglądał montażu teledysku. "Wszystko mogłem robić zdalnie, nie wychodząc z domu" - zdradza. Od czasu do czasu zerkał, co robi jego 8-letnia córka Hania, która na czas zamknięcia szkół dostała od nauczycieli ćwiczenia do wykonania. W przerwach od pracy rodzina Domagałów (żoną Pawła jest aktorka Zuzanna Grabowska) gra w Monopoly, warcaby i bierki.
Na premierę trzeciego albumu artysty pt. "Wracaj" poczekać musimy do 20 listopada. Wcześniej, bo 12 listopada, rozpocznie się jego trasa koncertowa. Paweł wraz ze swoim zespołem przez miesiąc objedzie 14 miast. Natomiast wiosenna trasa po USA została odwołana z powodu koronawirusa.