Reklama

Paul Newman zawiódł Redforda

Robert Redford zmuszony jest zapomnieć o planach zrobienia trzeciego filmu we współpracy ze starym przyjacielem Paulem Newmanem, ponieważ ten nie ma już najmniejszej ochoty na granie w filmach.

82-letni Newman już w maju ogłaszał chęć przejścia na aktorska emeryturę. Aktor skarżył się na słabszą niż kiedyś pamięć.

Redford miał jednak w planach jeszcze jeden projekt z Newmanem, który teraz musi już ostatecznie zostać zapomniany.

Marznie Roberta Redforda nie zostanie niestety spełnione. W wywiadzie dla magazyny "Playboy" znany aktor i reżyser mówi:

"Nowy wspólny film nie zostanie zrealizowany. Szkoda. Planowaliśmy z Paulem zrobienie filmowej wersji książki A Walk In The Woods. Mam do niej prawa od czterech lat. Jednak nie mogliśmy się zdecydować, czy jesteśmy za starzy na to czy nie. Potem stwierdziliśmy, że jednak zaryzykujemy".

Reklama

"Jednak czas mijał, a Paul się szybko starzeje. W końcu dwa miesiące temu zadzwonił do mnie i powiedział, że rezygnuje" - mówi Redford.

"Scenariusz był już gotowy... jestem załamany" - dodaje.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Paul Newman | Robert Redford | Paula
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy