Reklama

Pattinson: Coraz bliżej "trzydziestki"

Jeden z najbardziej znanych hollywoodzkich aktorów młodego pokolenia, Robert Pattinson, obchodzi w poniedziałek, 13 maja, 27 urodziny.

Pattinson nie wywodzi się z artystycznej rodziny. Jego matka pracuje w agencji modelek, a ojciec zajmuje się importem samochodów z USA. Jednak do sztuki ciągnęło Roberta od zawsze.

Już jako nastolatek rozpoczął pracę w Barnes Theatre Company. Na teatralnych deskach zagrał m.in. w "Makbecie" Williama Szekspira. Uczęszczał na castingi do filmów, a po ukończeniu liceum w Londynie udało mu się dostać rolę w melodramacie kostiumowym "Targowisko próżności". Jeszcze w tym samym roku pracował na planie filmu fantasy "Klątwa pierścienia".

Reklama

Świat odkrył talent i urodę Pattinsona dopiero za sprawą czwartej filmowej części przygód Harry'ego Pottera. W obrazie o podtytule "Czara Ognia" młody aktor wcielił się w przystojnego Cedrika Diggory'ego, który pod koniec filmu pada ofiarą Lorda Voldemorta.

Wielką sławę przyniosła mu jednak dopiero rola Edwarda Cullena w ekranizacji bestsellerowej "Sagi Zmierzch" autorstwa Stephenie Meyer. Młody aktor wcielił się w wampira, który zakochuje się w śmiertelniczce (Kristen Stewart). Wspólna kilkuletnia praca przy pięciu filmowych częściach serii sprawiła, że Pattinson i Stewart zakochali się w sobie.

Ich burzliwy związek wywoływał spore emocje i zainteresowanie mediów, które często donosiły o ich rozstaniach. Z najnowszych informacji wynika jednak, że aktorski romans trwa nadal.

Pattinson jest także muzykiem. Gra na gitarze i keyboardzie, pisze piosenki. Na ścieżce dźwiękowej do filmu "Zmierzch" znalazły się dwa utwory zaśpiewane przez niego. Aktor uwielbia także sport. Gra w piłkę nożną, jeździ na nartach i snowboardzie.

"Popularność jest w porządku. To portale plotkarskie, Twitter i aparaty fotograficzne w telefonach wszystko popsuły. Gdybym stał się sławny 20 lat temu, byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. A teraz nie mogę zrobić nic szalonego, bo zaraz relacja z tego pojawi się w internecie. Gwiazdy w dzisiejszych czasach muszą być bardzo konserwatywne. To mi się nie podoba (śmiech)" - wyznał aktor w wywiadzie dla Anny Wendzikowskiej.

"A mówiąc poważnie, największym problemem, kiedy nagle stajesz się supersławny, jest to, że tracisz kontrolę nad swoim życiem. Pojawiają się wielkie pieniądze. Pojawiają się ludzie, którzy chcą cię wykorzystać. Trudno się w tym na początku połapać. Najważniejsze jest, żeby być w zgodzie ze sobą. Ale to nie zawsze jest łatwe" - dodał.

Obecnie widzowie czekają na kilka kolejnych filmów z udziałem Pattinsona, m.in. "Hold on me", "Maps to the Stars" i "Queen of the Desert".

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Robert Pattinson | Bliżej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy