Patrick Swayze: Film w Polsce
Latem przyszłego roku w Polsce prawdopodobnie ruszą zdjęcia do filmu z Patrickiem Swayze w roli głównej. Niewykluczone, że autorem scenariusza będzie Maciej Ślesicki. Amerykański aktor właśnie gości w Warszawie.
W czwartek Swayze i Jacek Samojłowicz, właściciel firmy producenckiej NVC Felix Film, spotkali się z dziennikarzami w warszawskim hotelu Sheraton. O planowanej produkcji na razie wiadomo niewiele.
"Chcemy, żeby to był film kinowy o dużym budżecie - 30 mln dolarów" - powiedział Samojłowicz.
Reżyserem filmu miałaby być Lisa Niemi, żona Patricka Swayze.
"Lisa i Jacek doskonale się rozumieją, mają tę samą wrażliwość. Chcielibyśmy zrobić film, który poruszy ludzi" - powiedział Patrick Swayze.
Na potrzeby produkcji Swayze obiecał zarezerwować dwa miesiące przyszłego roku, prawdopodobnie lipiec i sierpień.
Jak podkreślił Samojłowicz, wciąż trwają poszukiwania scenariusza. Ich selekcją zajmą się Swayze i Niemi.
"Z prośbą o napisanie scenariusza zwróciłem się już do Macieja Ślesickiego. Chciałbym, żeby historia była bliska jego filmowi Tato" - dodał Samojłowicz.
Na razie nie wiadomo, o czym dokładnie film będzie opowiadał.
"Nie mamy konkretnych preferencji. Zależy nam natomiast na tym, żeby podczas projekcji ludzie płakali ze wzruszenia" - podkreślił Samojłowicz.
Zdjęcia miałyby powstawać w okolicach Warszawy i Krakowa. Samojłowicz nie wyklucza jednak rozlokowania planu również w innych częściach Polski. Przy produkcji filmu pracowaliby przede wszystkim Polacy.
"Chcemy wykorzystać wszystkie polskie mocne strony" - dodał Samojłowicz.
Oprócz Swayze w obsadzie filmu znaleźliby się również inni aktorzy amerykańscy. Jak powiedział Samojłowicz, do kooprodukcji planuje zaprosić dużą amerykańską wytwórnię.
"Będę się starał o współpracę z Columbią" - podkreślił.
Do Warszawy 52-letni Patrick Swayze przyleciał w środę, 20 października. W Polsce spędzi trzy dni. Aktor wziął udział w premierze swojego nowego filmu "Ostatni taniec", który wyreżyserowała Lisa Niemi. W czwartek był gościem Warszawskiej Szkoły Filmowej Macieja Ślesickiego i Bogusława Lindy.