"Oto Spinal Tap": Paul McCartney i Elton John w sequelu kultowego filmu

Oprac.: Tomasz Bielenia

Wiadomości

Wtorek, 28 listopada 2023 (13:17)

Rob Reiner, który wyreżyserował muzyczny film "Spinal Tap", zapowiedział powstanie sequela kultowej produkcji. Na ekranie, obok gwiazd oryginału: Christophera Guesta, Michaela McKeana i Harry'ego Shearera, zobaczymy w gościnnych rolach Paula McCartneya, Eltona Johna i Gartha Brooksa.

Zrealizowany w 1984 roku film "Oto Spinal Tap" był reżyserskim debiutem Roba Reinera. Utrzymany w konwencji fałszywego dokumentu film przedstawiał historię fikcyjnego heavymetalowego zespołu z Wielkiej Brytanii, który po latach przerwy wydaje nową płytę i wyrusza na koncerty do Stanów Zjednoczonych.

W 2002 roku dzieło Reinera trafiło do National Film Registry - zbioru filmów budujących dziedzictwo kulturalne Stanów Zjednoczonych, wybranych do przechowywania w amerykańskiej Bibliotece Kongresu. Rok później magazyn "Rolling Stone" umieścił "Oto Spinal Tap" na szczycie zestawienia najlepszych rockowych filmów wszech czasów

Reklama

Paul McCartney i Elton John w sequelu "Oto Spinal Tap"

W rozmowie z podcastem" RHLSTP with Richard Herring" Rob Reiner ujawnił, że 40 lat po premierze "Oto Spinal Tap" rozpocznie prace nad kontynuacją kultowego filmu. Zdjęcia do produkcji mają rozpocząć się w lutym 2024 roku a jako członkowie Spinal Tap powrócą: Christopher Guest, Michael McKean i Harry Shearer. Co więcej, wspierać będą ich prawdziwe gwiazdy muzyki z Paulem McCartneyem, Eltonem Johnem i Garthem Brooksem na czele.

Sam Rob Reiner pojawi się na ekranie w roli dokumentalisty Martina “Marty'ego" Di Bergiego.

Sequel "Oto Spinal Tap" ma imitować styl "Ostatniego walca" Martina Scorsese - legendarnego koncertowego filmu, dokumentującego pożegnalną trasę rockowej grupy The Band.

"Oto Spinal Tap 2" pierwotnie miał trafić do kin 19 marca 2024 roku - w dniu 40. rocznicy premiery oryginalnej produkcji. Z uwagi na zakończony dopiero niedawno strajk amerykańskich scenarzystów i aktorów, prace nad filmem uległy opóźnieniu. Data nowej premiery nie została jeszcze ujawniona.

Rob Reiner to jeden z najbardziej popularnych amerykańskich reżyserów lat 80. XX wieku. Ma na koncie takie produkcje, jak: "Stań przy mnie", "Kiedy Harry poznał Sally", "Misery", "Ludzie honoru". "Amerykański prezydent" czy "Duchy Mississippi".