Reklama

Oscary jednak pod koniec lutego

W ciągu ostatnich miesięcy Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej przedstawiła szereg pomysłów, które miały wpłynąć na niezadowalającą oglądalność ceremonii rozdania Oscarów. Z większości z nich wycofywała się po negatywnym odbiorze ze strony mediów i widzów. Właśnie ogłoszono, że nie przetrwał jej kolejny pomysł, zakładający wcześniejszą datę gali.

W ciągu ostatnich miesięcy Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej przedstawiła szereg pomysłów, które miały wpłynąć na niezadowalającą oglądalność ceremonii rozdania Oscarów. Z większości z nich wycofywała się po negatywnym odbiorze ze strony mediów i widzów. Właśnie ogłoszono, że nie przetrwał jej kolejny pomysł, zakładający wcześniejszą datę gali.
Rzeźba w kształcie statuetki Oscara /David Crotty /Getty Images

Chociaż 92. ceremonia rozdania nagród Akademii odbędzie się 9 lutego 2020 roku, to w następnych latach powrócą daty bliższe końcówce miesiąca.

W 2021 roku Oscary zostaną wręczone 28 lutego. Rok później ceremonia odbędzie się w dniu 27 lutego.

Akademii bardzo zależało, by gala rozdania nagród nie kolidowała z innymi medialnymi wydarzeniami. W 2021 roku wcześniejsza ceremonia musiałaby walczyć o oglądalność z Super Bowlem. Z kolei w 2022 roku dochodzą jeszcze Zimowe Igrzyska Olimpijskie. 

Do wcześniejszych pomysłów należało między innymi wprowadzenie nowej kategorii "najlepszego filmu popularnego" oraz wręczenie czterech statuetek podczas przerwy na reklamy. Spotkały się one z ogromną krytyką widzów, mediów i przedstawicieli branży, a Akademia szybko z nich zrezygnowała.

Nominacje do Oscarów poznamy już 13 stycznia 2019 roku. 

Reklama


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Oscary
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy