Reklama

Oscary: Debiut Pawła Edelmana

Nominacja za zdjęcia do "Pianisty" to dla Pawła Edelmana pierwsze wyrożnienie przyznane przez Amerykańską Akademię Filmową. W nocy z niedzieli na poniedziałek (23-24 marca) czasu polskiego okaże się, czy zamieni się ono w statuetkę. Zdaniem niektórych obserwatorów największym rywalem Edelmana jest Conrad L. Hall.

Zdjęcia Edelmana zostały już nagrodzone między innymi Cezarem przez francuskich filmowców oraz Europejską Nagrodą Filmową przez Akademię na Starym Kontynencie. Zdobyły także polską nagrodę filmową - Orła 2003.

Paweł Edelman należy do najbardziej rozchwytywanych i uznanych, także poza granicami kraju, polskich operatorów. Ma 44 lata. Ukończył kulturoznawstwo o specjalizacji filmoznawstwo na Uniwersytecie Łódzkim oraz Wydział Operatorski łódzkiej filmówki.

Jako samodzielny operator zadebiutował w filmie "Głuchy telefon" (1989) Piotra Mikuckiego. Jest stałym współpracownikiem Władysława Pasikowskiego - "Kroll", "Psy, "Psy 2", "Słodko gorzki", "Demony wojny według Goi", "Operacja Samum", "Reich". Od kilku lat pracuje również z Andrzejem Wajdą - "Nastassja", "Pan Tadeusz", "Zemsta" - i Jerzym Stuhrem - "Historie miłosne", "Duże zwierzę".

Reklama

Współpracował także z innymi znanymi reżyserami, między innymi z Wojciechem Marczewskim przy "Ucieczce z kina Wolność" (1990) i Januszem Zaorskim przy filmie "Szczęśliwego Nowego Jorku" (1997).

Jest laureatem wielu nagród, między innymi za zdjęcia do pierwszego filmu fabularnego Władysława Pasikowskiego, "Kroll" (1991) na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni (ex aequo ze Zdzisławem Najdą).

Zdjęcia do "Kronik domowych" (1997) Leszka Wosiewicza przyniosły mu kolejną nagrodę na festiwalu w Gdyni oraz Brązową Żabę na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage'97 w Toruniu. Zrobił też zdjęcia do debiutu reżyserskiego Marka Kondrata "Prawo ojca"" (1999).

Paweł Edelman jest nie tylko operatorem, ale także autorem scenariusza filmu "Listopad" (1992) Łukasza Karwowskiego. Na ekranie można go było zobaczyć w filmie "Słodko gorzki", w którym wystąpił jako Wampir.

Jako najpoważniejszy rywal Edelmana w walce o Oscary wymieniany jest Conrad L. Hall - jeden z gigantów hollywoodzkiej sztuki operatorskiej, zmarły w styczniu tego roku. Filmowiec ten zdobył w swojej karierze dwa Oscary - za zdjęcia do "Butch Cassidy i Sundance Kid" z 1969 roku oraz "American Beauty" sprzed czterech lat. Miał także siedem nominacji do statuetek. Jest prawdopodobne, że jego tegoroczna nominacja, za "Drogę do zatracenia", także zamieni się w statuetkę. Mówiła o tym w jednej z rozmów między innymi wybitna scenografka Ewa Braun, nagrodzona Oscarem za "Listę Schindlera".

Jubileuszowa, 75. ceremonia rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, odbędzie się 23 marca, w sali Hollywood & Highland Kodak Theatre w Los Angeles. Zapraszamy na relację na żywo na stronach INTERIA.PL!

A już teraz można odwiedzić naszą stronę specjalną OSCARY 2003!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Oscary | nominacja | debiut | Conrad L. Hall | Paweł | Marek Edelman | Paweł Edelman | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy