Reklama

Orlando Bloom zagra rycerza?

Orlando Bloom ("Władca Pierścieni: Dwie Wieże", "Piraci z Karaibów") jest najpoważniejszym kandydatem do głównej roli w wielkim widowisku "Kingdom of Heaven". Osadzony w scenerii dwunastego wieku obraz opowie o młodym kowalu, który zostaje rycerzem i broni Jerozolimy przez krzyżowcami. Ridley Scott ("Gladiator") chce zrealizować film na początku 2004 roku.

Projekt, znany wcześniej pod tytułem "Crusades", ma być również opowieścią miłosną, ponieważ główny bohater zakochuje się w pięknej księżniczce.

Reżyser i popularny obecnie aktor spotkali się wcześniej na planie spektakularnego widowiska "Helikopter w ogniu".

Ridley Scott rozpoczął właśnie proces doboru obsady. Pierwsze nazwisko padło jednak już kilka tygodni wcześniej.

Poinformowano wtedy, iż Australijczyk Joel Edgerton ("Gwiezdne wojny: część II - Atak klonów") ma szansę objąć rolę króla Baldwina IV, przywódcę krzyżowców walczących z muzułmańskimi wojskami Saladyna.

Reklama

Budżet przedsięwzięcia, przygotowywanego dla studia 20th Century Fox, oszacowano wstępnie na ponad 100 milionów dolarów.

Brytyjski reżyser sam wyprodukuje "Kingdom of Heaven" w firmie Scott Free, należącej do twórcy i jego brata, Tony'ego Scotta ("Zawód: Szpieg").

Scenariusz filmu napisał William Monahan. Autor ten stworzył również skrypt innego historycznego projektu Ridley'a Scotta - "Tripoli", którego realizację na razie odłożono.

Produkcja "Kingdom of Heaven" ma wystartować w styczniu 2004 roku w Maroko, gdzie Brytyjczyk nakręcił wcześniej "Helikopter w ogniu" oraz część "Gladiatora".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orlando Bloom | Ridley Scott | zagranie | Dwie wieże | film | orlando
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy