Reklama

Orlando Bloom z doktoratem

Orlando Bloom może dodać do swojego życiorysu kolejną pozycję - honorowy doktorat Uniwersytetu Kent.

33-letni gwiazdor "Piratów z Karaibów" ubrany w tradycyjną studencką togę i biret odebrał we wtorek, 13 lipca, to wyróżnienie od władz uczelni podczas oficjalnej uroczystości.

"To naprawdę jest dla mnie coś wielkiego. To niezwykle ekscytujący dzień" - powiedział Bloom.

"Jestem zaszczycony będąc z powrotem w moim rodzinnym mieście. Mam tak wiele wspaniałych wspomnień z tutejszej katedry i Canterbury" - dodał.

Bloom otrzymał honorowy doktorat podczas ceremonii wręczenia dyplomów 340 świeżo upieczonym absolwentom Uniwersytetu Kent. Uroczystość obserwowała z publiczności narzeczona aktora - modelka Miranda Kerr, jego rodzice oraz siostra.

Reklama

"Mieszkałem kiedyś niedaleko uniwersytetu, więc czuję się tu jak na własnym podwórku" - wyznał Bloom z dumą.

"To dla mnie niesamowity zaszczyt i jestem naprawdę uradowany, tak samo jak moja mama" - dodał.

Wtorkowa ceremonia wręczenia dyplomów była pierwszą tego typu uroczystością w życiu Blooma, który w czerwcu oświadczył się 27-letniej Kerr, dając jej w prezencie pierścionek wart 65 tys. dolarów. Aktor nie pojawił się przed kilkoma laty na uroczystościach z okazji ukończenia swojej uczelni - Guildhall School of Music and Drama, ponieważ brał wówczas udział w zdjęciach do filmu "Władca Pierścieni".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Orlando Bloom | doktorat | orlando
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama