Orlando Bloom: Pół roku celibatu
Orlando Bloom w ostatnim wywiadzie zdradził, że zanim poznał Katy Perry, żył w trwającym pół roku celibacie. Zdecydował się na ten krok, gdyż nie czuł się szczęśliwy. "Naprawdę spodobało mi się, jak wyglądały wówczas moje relacje z kobietami" - wyjawił gwiazdor.
Orlando Bloom aktualnie zaręczony z piosenkarką Katy Perry, która spodziewa się ich pierwszego dziecka, zdradził, że zanim poznał swoją przyszłą żonę, przez pół roku żył w celibacie. Dlaczego zdecydował się na ten krok? Jak przyznaje w rozmowie z "The Sunday Times", poszedł za radą przyjaciela, surfera Lairda Hamiltona, po tym, jak w jednej z ich rozmów wyjawił mu, że nie czuje się szczęśliwy.
"Jeśli chcesz poważnie traktować bycie w związku, przez kilka miesięcy żyj w celibacie. To pomoże ci zrozumieć wiele rzeczy" - miał poinstruować Blooma Hamilton. Gwiazdor "Piratów z Karaibów" i "Władcy Pierścieni" postanowił wziąć sobie słowa przyjaciela do serca. Jak wstrzemięźliwość seksualna wpłynęła na życie aktora? Bloom, mimo że określił ten pomysł mianem "szaleństwa", zapewnia, że efekty eksperymentu przerosły jego oczekiwania. "Na początku miałem zamiar trwać w tym przez trzy miesiące, ale naprawdę spodobało mi się, jak wyglądały moje relacje z kobietami" - zaznaczył.
Aktor dodał, że w ramach półrocznej abstynencji nie korzystał także z pornografii. "Pornografia w ogromnym stopniu zakłóca twoje życie seksualne, twoje libido. Przeprowadzono badania, które wskazują, że oglądają ją nawet dzieci. To jest bardzo destrukcyjne" - przekonuje Bloom.
Celibat aktora dobiegł końca, gdy ten poznał Katy Perry podczas gali wręczenia Złotych Globów w 2016 roku. Spotykali się aż do walentynek minionego roku, kiedy to Bloom oświadczył się artystce. Na początku roku amerykańskie tabloidy donosiły, że gwiazdorska para wzięła potajemny ślub na Hawajach, jednak rewelacje te zostały zdementowane przez samą Perry. Piosenkarka w jednym z wywiadów zdradziła, że od początku planowali zorganizować ceremonię w Japonii. W wyniku szalejącej epidemii koronawirusa, zostali oni jednak zmuszeni do przełożenia ślubu na późniejszy termin.