Olimpiada w Soczi: Drugi spot Bagińskiego

Znów akcja filmu rozgrywa się w wysokich górach.

Widzimy potężny masyw, w cieniu którego sportowcy walczą o medale. Alpejczyk zjeżdża ze szczytu w zawrotnym tempie, a snowboardzista wykonuje piękne ewolucje. Pasję w oczach dostrzeżemy natomiast u saneczkarza pędzącego po torze.

W filmie przypominającym hollywoodzką superprodukcję znalazło się też miejsce dla panczenistów trenujących na zamarzniętym jeziorze i skoczka narciarskiego, oddającego skok na miarę "złotego" w wykonaniu Kamila Stocha.

W wywiadzie, który możecie przeczytać na stronach INTERIA.PL Tomasz Bagiński opowiada, jak doszło do tego, że zaangażowano go do projektu BBC.

- Jestem dość aktywnym reżyserem reklamowym i dużo pracuję za granicą. We wrześniu mój londyński agent zapytał, czy chciałbym coś takiego zrobić. Projekt od razu przypadł mi do gustu. Skontaktowaliśmy się z agencją, która go realizowała. Przez kilka tygodni rozmawialiśmy telefonicznie na temat mojej wizji. Agencji RKCR/Y&R spodobały się moje pomysły i ostatecznie w połowie października to mnie powierzono reżyserię. Później zostałem przedstawiony klientowi, czyli BBC. Projekt ukończyłem pod koniec grudnia. Spot miał premierę w połowie stycznia tuż przed ostatnim odcinkiem popularnego serialu BBC.

Artystę cieszy fakt, że spot wzbudził wielkie zainteresowanie.

- Wiedzieliśmy, że robimy coś nietypowego, że powstanie coś naprawdę epickiego, "z wykopem". Bardzo mnie cieszy, że film jest tak oglądany, tak komentowany. I pozytywnie, i negatywnie. Super, jeśli projekt wywołuje emocje.

Pierwszy spot promujący transmisje z Soczi emitowano w BBC w styczniu. Zobacz go tutaj:

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!