Reklama

Olga Frycz: Nie mam talentu...

Olga Frycz, utalentowana aktorka młodego pokolenia na ekranie debiutowała jako ośmiolatka w spektaklu dla dzieci "Chmura na sznurku" Waldemara Śmigasiewicza. Córka Jana Frycza zdradza, że marzy o roli w filmie, ale nie w komedii.

- Chciałabym zrobić w 2014 roku jakiś naprawdę fajny film - zdradza Olga Frycz. - Na pewno nie mam daru komediowego. Chociaż właściwie nie jest to jeszcze sprawdzone w moim przypadku. Czekam na jakąś fajną propozycję, np. dramat jakiś. To jest takie marzenie - mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

O Oldze Frycz zrobiło się głośno za sprawą nominacji do Polskiej Nagrody Filmowej "Orzeł". Na to wyróżnienie zapracowała sobie dzięki dwóm drugoplanowym kreacjom w "Weiserze" Wojciecha Marczewskiego i w "Bożych skrawkach" Yurka Bogayevicza.

Reklama

Mimo młodego wieku, aktorka ma na swoim koncie wiele ciekawych i docenionych przez krytykę ról, m.in. w "Płynących wieżowcach", "Wszystko, co kocham" czy "Z odzysku".

Prywatnie partnerka Jacka Borcucha. W marcu 2010 otrzymała nominacje do nagrody dwutygodnika "Viva" - "Viva! Najpiękniejsi" w kategorii Najpiękniejsza Polka.


Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Olga Frycz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy