Reklama

O tym sekrecie z planu mało kto wie! Reżyser "Samych swoich" był mściwy?

Od premiery "Samych swoich" minęło już prawie 60 lat, ale wciąż odkrywane są nowe, zaskakujące fakty. Jak się okazuje, reżyser Sylwester Chęciński nie miał łatwego życia z jednym z aktorów. Aktor, który wcielił się w postać sołtysa, musiał powtórzyć jedną ze scen aż 28 razy!

"Sami swoi" to jedna z tych produkcji, których nikomu nie trzeba przedstawiać. Na historii o Kargulach i Pawlakach wychowało się kilka pokoleń Polaków, a niektóre z dialogów przeszły już do mowy potocznej. Niebawem minie 60 lat od premiery tego niezwykłego czarno-białego hitu, ale wciąż są pewne tajemnice, o których niewiele widzów ma pojęcie. 

"Sami swoi": historia oparta na rodzinnych opowieściach

Pomysł na realizację obrazu o zwaśnionych rodzinach została zaczerpnięta ze wspomnień rodzinnych Andrzeja Mularczyka - scenarzysty. Jego stryj przypadkowo wybrał swoje nowe miejsce do życia podczas wysiedlania Polaków. Na polu zobaczył krowę z ułamanym rogiem, która była własnością nielubianego sąsiada. Kto by się spodziewał, że to będzie początek dla tak kultowej produkcji! 

Reklama

Na korzyść produkcji bez wątpienia działała obsada! Maria Zbyszewska wystąpiła jako Mania Pawlak - żona Kazimierza, Halina Buyno jako Aniela Kargulowa - żona Władysława, Ilona Kuśmierska jako Jadźka Pawlakowa - córka Kargula oraz Jerzy Janeczek jako Witia Pawlak - syn Kazimierza. Głowy zwaśnionych rodów byli czym yin i yang - idealnie się dopełniali na planie. 

Twórca filmu przyznał po latach, że nigdy nie spodziewał się takiego sukcesu. "Bardzo chciałem, aby to było śmieszne. Humor w tym filmie polegał na prawdzie. Ludzi, sytuacji, rozmów, zachowań. (...) Zaczęto mnie pytać, dlaczego nie robię drugiej części" - mówił Sylwester Chęciński. 

"Sami swoi": reżyser mścił się na aktorze?

Aleksander Fogiel wcielił się w rolę sołtysa wsi, która była ośrodkiem sporu naszych bohaterów. Jak się okazuje, aktor nie miał lekkiego życia na planie. Dlaczego? To dłuższa historia. 

Zacznijmy od tego, ze aktor nie zawsze stosował się poleceń reżysera, a nawet opuszczał plan bez pozwolenia Chęcińskiego. Jak się okazuje i co relacjonował Jarzy Janeczek, reżyser obłożył aktora karą, która była wyjątkowo dotkliwa - zarządził aż 28 dubli do jednej sceny. Której? No cóż, aktor musiał prawie 30 razy przeciskać się przez dziurę w płocie. 

Jednak nie da się ukryć, że Aleksander Fogiel miał ogromne szczęście w życiu - dwukrotnie uniknął śmierci, czym chętnie się chwalił. Raz, gdy nie wsiadł do auta, którym miał jechać ze stolicy do Łodzi, a które nigdy nie dotarło do celu i dwie dekady później, gdy spóźnił się na samolot z Nowego Jorku do Warszawy, który rozbił się tuż przed lądowaniem na Okęciu. Choć nieco naciągał rzeczywistość - jego życiorys i tak wzbudza zainteresowanie. 

W życiu prywatnym Aleksander Fogiel też nie mógł narzekać na brak szczęścia. Miał go wręcz w nadmiarze, bo przez wiele, wiele lat żył na dwa domy, a w każdym z nich czekała na niego bliska kobieta. 

Celinę Dąbrowską, z którą ożenił się w 1940 roku, poznał, gdy prowadził swój teatr w Siedlcach. Niespełna rok po ślubie doczekali się syna Andrzeja, dwa lata po nim na świecie pojawił się Waldemar. Chłopcy byli jeszcze mali, gdy ich ojciec związał się z tancerką Lucyną Łakomówną, młodszą od niego o 14 lat solistką baletu Operetki Szczecińskiej, która - kiedy on przeprowadził się do Łodzi - pojechała za nim i... urodziła mu syna. 

Dopiero po śmierci żony w 1985 roku aktor oficjalnie potwierdził, że Celina nie była jedyną kobietą w jego życiu, a ich małżeństwo tak naprawdę od dawna już istniało tylko na papierze. Ona przecież mieszkała we Wrocławiu, on w Łodzi. 

Kontynuatorem rodzinnej tradycji jest także wnuk aktora, Krzysztof Fogiel, znany z ról w telewizyjnych serialach takich jak "Radio Romans", "Bank nie z tej ziemi" oraz "Czterdziestolatek. 20 lat później". 

Aleksander Fogiel zmarł 17 stycznia 1996 roku i został pochowany na Cmentarzu Komunalnym na Dołach w Łodzi, gdzie po latach pochowano również jego drugą żonę - Łakomówną. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sami swoi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama