O czym marzy Weronika Rosati?
Weronika Rosati, znana z serialu "M jak miłość" oraz występu w "PitBullu", marzy o tym, aby grać ciekawe role w dobrych filmach. Między innymi z tego powodu zamieniła uczelnią polską na amerykańską. W rozmowie z INTERIA.PL młoda aktorka opowiada o tym, że być może zagra w najnowszym obrazie Paula Verhoevena, twórcy "Nagiego instynktu" i "Pamięci absolutnej".
- Chcę grać ciekawe role, grać ciekawe postaci. Jak wybieram jakąś postać, to ona musi mieć coś wspólnego ze mną. Wtedy jest mi łatwiej się z nią identyfikować - powiedziała w rozmowie z INTERIA.PL Weronika Rosati.
Pytana, czy łatwo było zamienić uczelnią polską na amerykańską, odpowiedziała:
- Na decyzję, że wzięłam urlop dziekański w Szkole Filmowej w Łodzi i wyjechałam do Stanów złożyło się kilka powodów. Pierwszy powód to serial "M jak Miłość" - nie mogłam zerwać umowy, a zdjęcia kłóciły się z moimi zajęciami. Drugi powód jest prywatny - zresztą głównie dlatego wyjechałam do Stanów.
- O tej nowojorskiej szkole marzyłam od dawna. Kiedy miałam 10 lat po raz pierwszy wysłałam tam papiery. Teraz skończyłam pierwszy semestr. Wykładowcami są głównie aktorzy, którzy grają drugoplanowe role w filmach i znanych serialach, takich jak np. "Rodzina Soprano". I ludzie, którzy zajmują się castingami - mówiła nam Weronika.
Młoda aktorka wyznała też, że kilka miesięcy temu poznała hollywoodzkiego reżysera Paula Verhoevena i być może to spotkanie zaowocuje wspólną produkcją.
- Dostałam scenariusz filmu Verhoevena. Jest świetny! Na razie Verhoeven jest w trakcie pracy nad dwoma innymi produkcjami. Jestem w trakcie rozmów na temat roli w jego filmie - powiedziała aktorka, dodając, że nie ma znaczenia gdzie się gra, ale ważne co i u kogo.
Weronika Rosati ma 21 lat. Jest córką polityka Dariusza Rosatiego i projektantki mody Teresy Rosati. Od kilku miesięcy aktorka związana jest ze znanym dziennikarzem Mariuszem Maxem Kolonko, mieszkającym na stałe w USA.