Nowy film Dario Argento jednak bez muzyki Daft Punk?
W niedawnym wywiadzie dla gazety "Repubblica" włoski reżyser Dario Argento zdradził, że ścieżkę dźwiękową do jego nowego filmu , stworzą Guy-Manuel de Homem-Christo i Thomas Bangalter, czyli muzycy grupy Daft Punk. Na jego słowa szybko zareagowali producenci tego filmu, Conchita Airoldi i Brahim Chioua. I stwierdzili, że nie ma mowy o współpracy z Daft Punk.
"Urania Pictures oraz Getaway Films, producenci filmu 'Dark Glasses' Dario Argento, pragną zareagować na krążące plotki, będące efektem wywiadu reżysera dla gazety 'Repubblica'. Poinformował w nim, że muzykę do jego nowego filmu skomponuje grupa Daft Punk. Argento bardzo chciałby współpracować z Daft Punk, ale nie zostały podpisany żadne umowy, ani nie podjęto stosownych rozmów w tej kwestii. Film znajduje się aktualnie w fazie preprodukcji i nie zajmujemy się dziś życzeniami Argento" - czytamy w oświadczeniu cytowanym przez portal "Screen Daily".
Nie wiadomo, kto napisze ścieżkę dźwiękową do tego filmu, wiadomo za to, że główną rolę zagra w nim Asia Argento, córka reżysera. Akcja filmu ma rozpocząć się w Rzymie, a potem przenieść w górzyste okolice Lazio. Według słów reżysera bohaterami "Dark Glasses" będą Chinka i małe dziecko.
To pierwszy film reżyserowany przez Argento od czasu "Draculi 3D" z 2012 roku. Gdyby muzycy grupy Daft Punk wzięli udział w tym projekcie, byłaby to ich pierwsza ścieżka dźwiękowa od czasu filmu "Tron: Dziedzictwo" z 2010 roku. Ostatnią wydaną przez Daft Punk płytą była "Random Access Memories" z 2013 roku, na której znalazł się hit "Get Lucky".
Muzyka zawsze odgrywała ważną rolę w dziełach Dario Argento. Do historii muzyki filmowej przeszły utwory skomponowane do jego filmów przez grupę Goblin.