Nowe role Cate Blanchett
Koniec pandemii COVID-19 wiązał się będzie dla Cate Blanchett z kilkoma nowymi wyzwaniami aktorskimi. Chcą ją bowiem zatrudnić dwaj reżyserzy, którzy pracują właśnie nad swoimi kolejnymiiprojektami filmowymi. Dwukrotna zdobywczyni Oscara ma też w planach występ w ekranizacji gry komputerowej "Borderlands".
Jak podaje serwis "Collider", pierwszy z nowych projektów, w którym ma się pojawić Cate Blanchett, to komedia "Don't Look Up", którą napisze i wyreżyseruje Adam McKay, twórca takich filmów jak "Vice" i "Big Short". Film opowiadać będzie historię dwóch astronautek, które wyruszają w tournée po całym świecie, żeby przygotować ludzkość na nieuchronną zagładę. Za pół roku w Ziemię ma bowiem uderzyć asteroida, która zniszczy planetę. Blanchett wystąpiłaby w nim u boku Jennifer Lawrence, która już dołączyła do obsady tego filmu produkowanego dla Netfliksa.
"Adam od zawsze miał wielkie wyczucie, jeśli chodzi o tworzenie sprytnych, ważnych i zuchwałych filmów, opisujących naszą kulturę. Nawet jeśli tym razem rzeczywiście uda mu się przewidzieć koniec świata, jesteśmy podekscytowani tym, że zanim on nastąpi, to pokażemy u nas ten film" - mówił niedawno o "Don't Look Up" przedstawiciel Netfliksa, Scott Stuber.
Druga z produkcji, z którą wiązana jest Cate Blanchett, to dramat reżyserowany przez Jamesa Greya, twórcę niedawnego "Ad Astra" z Bradem Pittem. Informuje o nim portal "Variety". Nowy film Greya nosił będzie tytuł "Armageddon Times". Jego scenariusz oparty będzie na wspomnieniach reżysera z czasów, kiedy uczęszczał do leżącej w Queens prywatnej szkoły Kew-Forrest School. W zarządzie szkoły zasiadał Fred Trump, ojciec późniejszego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, który również uczęszczał do tej szkoły. Główną postacią filmu będzie jej dyrektor.
Kilka dni temu pisaliśmy również o planach obsadzenia Cate Blanchett w roli Lilith, jednej z bohaterek gry komputerowej "Borderlands". Jej ekranizację szykuje Eli Roth, a scenariusz napisał Craig Mazin, twórca scenariusza serialu "Czarnobyl".
Tuż przed wybuchem pandemii COVID-19 Blanchett skończyła zdjęcia do najnowszego filmu Guillermo del Toro "Nightmare Alley". W tej adaptacji powieści autorstwa Williama Lindsaya Greshama zobaczymy całą plejadę gwiazd. Film opowie historię utalentowanego pracownika obwoźnego wesołego miasteczka (Bradley Cooper), który ma niezwykłą zdolność manipulowania ludźmi. Nawiązuje on kontakt z psychiatrą (Blanchett), która jest jeszcze bardziej niebezpieczna niż on sam.
Pozostałymi bohaterami filmu są pracownica wesołego miasteczka (Rooney Mara), naganiacz (Willem Dafoe) oraz siłacz Bruno (Ron Perlman). W postać pochodzącego z wyższych sfer bogatego przemysłowca Ezry Grindle'a wcieli się zaś Richard Jenkins, a w pozostałych rolach zobaczymy m.in. Toni Collette, Mary Steenburgen, Holta McCallany'ego oraz Davida Strathairna.