Reklama

Nowe polskie filmy w programie 15. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty

​Widzowie tegorocznej edycji festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty będą mogli zobaczyć kilka najnowszych polskich produkcji. Impreza startuje 23 lipca.

​Widzowie tegorocznej edycji festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty będą mogli zobaczyć kilka najnowszych polskich produkcji. Impreza startuje 23 lipca.
We Wrocławiu zostanie między innymi pokazany "Intruz" Magnusa von Horna /materiały prasowe

W Panoramie pokazany zostanie polsko-szwedzki pełnometrażowy debiut absolwenta Szkoły Filmowej w Łodzi Magnusa von Horna - "Intruz", świetnie przyjęty podczas tegorocznego festiwalu w Cannes, gdzie był pokazywany w sekcji Quinzaine des Réalisateurs.

Innym filmem, który miał premierę światową na tym festiwalu i znalazł się także w programie T-Mobile Nowe Horyzonty, jest "Znam kogoś, kto cię szuka" Francuzki polskiego pochodzenia Julii Kowalski z Andrzejem Chyrą w jednej z głównych ról.

Prosto z Karlowych Warów do Wrocławia przyjedzie nagrodzony tam najnowszy film Anci Damian, autorki głośnego "Crulic. Droga na drugą stroną". Niezwykłym bohaterem "Czarodziejskiej góry" - kolejnego niekonwencjonalnego dokumentu zrealizowanego w formie animacji - jest Adam Jacek Winkler. Mocno przesiąknięty duchem antykomunistycznego ruchu oporu opuścił Polskę w 1965 roku. Przebywał w Paryżu jako emigrant, gdzie zaangażował się w czynną walkę przeciwko komunizmowi. Słysząc o inwazji sowieckiej armii na Afganistan, dołączył do Afgańczyków i walczył pod wodzą Ahmada Szacha Massuda.

Reklama

W programie festiwalu znalazły się również dwa inne filmy, które miały znakomite przyjęcie w Karlowych Warach - debiuty fabularne uznanych operatorów. "Chemia" Bartka Prokopowicza to niekonwencjonalna historia o miłości z rakiem w tle, ze świetnymi kreacjami Agnieszki Żulewskiej i Tomasza Schuchardta. Z kolei "Czerwony pająk" Marcina Koszałki, z Filipem Pławiakiem i Adamem Woronowiczem, to wstrząsająca opowieść inspirowana historią PRL-owskiego mordercy.

Warto także zwrócić uwagę na pokaz specjalny filmu "Śpiewający obrusik", eksperymentu zrealizowanego jako dyplom studentów Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi. Reżyserią projektu zajął się Mariusz Grzegorzek. Jak mówią sami autorzy filmu ich obrusik będzie śpiewał o spełnianiu marzeń, odwadze, zadawaniu pytań, po to, by dotknąć siebie i po to, by dotknąć ciebie.

W programie znalazły się również pokazy laureata Krakowskiego Festiwalu Filmowego "Mów mi Marianna" Karoliny Bielawskiej oraz dokumentów "Aktorka. Film o Elżbiecie Czyżewskiej" Kingi Dębskiej i Marii Konwickiej, "Koniec świata" Moniki Pawluczuk, "Plus minus, czyli podróże muchy na Wschód" Bogdana Dziworskiego i "Bruno Schulz" Adama Sikory.

Przypominamy, że w konkursie głównym festiwalu znalazł się "Walser" - pełnometrażowy debiut jednego z najważniejszych polskich artystów Zbigniewa Libery, zaś w Międzynarodowym Konkursie Filmy o Sztuce o główną nagrodę będzie rywalizował "Performer" Macieja Sobieszczańskiego i Łukasza Rondudy.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: T-Mobile Nowe Horyzonty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy