Reklama

Nowa odsłona hiszpańskiego reżysera. Takiej produkcji nikt się nie spodziewał

Słynny reżyser stworzy świąteczny film? Tak wynika z najnowszych medialnych doniesień. Pedro Almodóvar przez lata stworzył swój unikatowy styl - czym zaskoczy nas tym razem? Jedno jest pewne, czeka nas prawdziwa uczta.

Pedro Almodóvar już wieku 16 lat marzył o karierze filmowca, ale zadebiutował dopiero w 1980 roku komedią "Peci, Luci, Bom i inne dziewczyny z dzielnicy". Przez lata zdobył sławę i zbudował własny, unikatowy styl. Obecnie promuje swój anglojęzyczny debiut "W pokoju obok", ale już planuje kolejne dzieło. 

Najnowsza produkcja znanego reżysera będzie nosiła tytuł "Gorzkie święta" i raczej nie będzie kolejną przesłodzoną świąteczną historią. Almodóvar powróci do swoich korzeni i języka hiszpańskiego.  

Reklama

Szczegóły fabuły nie są jeszcze znane, ale w rozmowie z "IndieWire" reżyser zdradził, że czeka nas tragiczna komedia o płci. Według plotek bohaterką ma być kobieta porzucona przez partnera w trakcie świąt. Nie jest jeszcze jasne, jak dużą rolę odegrają w produkcji święta Bożego Narodzenia. 

Zdjęcia do "Gorzkich świąt" rozpoczną się prawdopodobnie na początku przyszłego roku. 

"W pokoju obok": hit festiwalu w Wenecji

Po premierze filmu "W pokoju obok" w Wenecji zgromadzeni widzowie oklaskiwali hiszpańskiego reżysera przez aż 17 minut. Wielu z nich także skandowało jego imię. 

W filmie "W pokoju obok" laureatki Oscara wcieliły się w Ingrid (Julianne Moore) i Marthę (Tilda Swinton), dawne przyjaciółki, które na początku swojej kariery pracowały w tym samym nowojorskim magazynie. Ingrid, obecnie bestsellerowa pisarka, ponownie nawiązuje kontakt z Marthą, która zmaga się z późnym stadium nowotworu. Film zawiera charakterystyczne dla Almodóvara zwroty akcji, nawet mimo przeniesienia historii do nowego miasta, Manhattanu. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pedro Almodóvar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama