Niesamowita metamorfoza Szyca. "Piłsudski" w kinach jesienią 2019
Jesienią 2019 roku w kinach pojawi się film Michała Rosy "Piłsudski". To nie będzie klasyczna biografia Marszałka, ale opowieść o człowieku - skomplikowanym, natchnionym, upartym. O jego życiowych wyborach, desperackiej potrzebie działania. Historia pełna zwrotów akcji, z wyrazistym, idącym krok przed wszystkimi bohaterem, który swoje życie podporządkował walce o niepodległą Polskę.
W tytułowej roli zobaczymy Borysa Szyca. Na ekranie Piłsudskiemu towarzyszą jego kompani w walce o niepodległość: Walery Sławek (Jan Marczewski), Witold Jodko-Narkiewicz (Marcin Hycnar), Aleksander Sulkiewicz (Józef Pawłowski) oraz Aleksander Prystor (Tomasz Schuchardt). Najważniejsze kobiety w życiu Marszałka zagrają: Magdalena Boczarska jako Maria Piłsudska oraz Maria Dębska jako Aleksandra Szczerbińska.
Reżyserem i scenarzystą filmu jest Michał Rosa, który podkreśla rolę, jaką Marszałek odegrał w wydarzeniach 1918 roku: - Pokazujemy Piłsudskiego w różnych momentach życia: gdy jest na szczycie i w momentach dramatycznych: depresji i zwątpienia. To człowiek, który rozumie, że świat, który sobie wymarzył, jest bardzo trudny do osiągnięcia, ale nie ustaje w walce, by go zmienić na lepsze. Swoją siłą, charyzmą porywał ludzi. W filmie pojawią się mało znane wątki z biografii Piłsudskiego: ucieczka ze szpitala psychiatrycznego, napad na pociąg, zamachy PPS-u. Dla mnie zdumiewające w tej postaci jest to, że bywał krok do przodu. Krok do przodu wystarczył. Chyba tylko on jeden wiedział, ile było w tym blefu, mistyfikacji. Bez tej dozy szaleństwa nie byłoby wydarzeń roku 1918.
Obsadzenie roli Józefa Piłsudskiego nie było proste. Wybór padł na Borysa Szyca. - Jak opowiedzieć o Piłsudskim? To pytanie zadaliśmy sobie na początku naszej pracy. Kiedy reżyser zadzwonił do mnie z propozycją roli, przestraszyłem się, że będzie to opowieść o sędziwym, dostojnym człowieku, którym Marszałek był w latach 30. XX wieku. Tymczasem film rozpoczyna się w 1901 roku. Piłsudski jest wówczas jeszcze młody, balansuje na granicy życia i śmierci. Jest więziony w szpitalu psychiatrycznym w Petersburgu, skąd pomagają mu uciec przyjaciele. W tym momencie rozpoczyna się nasza opowieść - o wizji, marzeniu, o niepodległej Polsce. Piłsudski wierzył w nią i walczył mimo przeciwności losu, mimo że wydawało się, że nie ma żadnych szans na to, aby Polska znów znalazła się na mapie świata - mówi o swojej roli Borys Szyc.
Magdalena Boczarska podkreśla aktualność filmu: - W "Piłsudskim" staramy się, aby historyczny był kontekst, dialogi, okoliczności, świat, który pokazujemy na ekranie - samochody, kostiumy, charakteryzacja. Natomiast ludzie tak samo dziś, jak kiedyś: kochali, tęsknili, czuli ból, mieli swoje namiętności. Dlatego w pracy nad rolą Marii Piłsudskiej w tym historycznym kontekście chciałam zachować wiarygodność postaci i pokazać jak nowoczesną kobietą była.
"Piłsudski" rozpoczyna się w 1901 roku, w szpitalu psychiatrycznym w zaborze rosyjskim. Jednym z pacjentów jest więzień polityczny - Józef Piłsudski (Borys Szyc). Polskie podziemie niepodległościowe organizuje jego ucieczkę. Piłsudski wraca do żony (Magdalena Boczarska). Mimo grożącego mu niebezpieczeństwa wraz z Walerym Sławekiem (Jan Marczewski), Witoldem Jodko-Narkiewicz (Marcin Hycnar), Aleksandrem Sulkiewiczem (Józef Pawłowski) oraz Aleksandrem Prystorem (Tomasz Schuchardt) rozpoczyna bezkompromisową walkę o niepodległą Polskę.
Za produkcję odpowiada Studio Filmowe "Kadr". Dystrybutorem jest Next Film. "Piłsudski" w kinach jesienią 2019 roku.