Reklama

Niemiecki kandydat do Oscara

"Sophie Scholl - ostatnie dni", poruszający obraz Marca Rothemunda, będzie oficjalnym kandydatem Niemiec do Nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny - poinformował nas polski dystrybutor tytułu, firma Kino Świat. 78. edycja rozdania Oscarów odbędzie się 5 marca 2006 roku.

Film został nagrodzony dwoma Srebrnymi Niedźwiedziami na tegorocznym festiwalu w Berlinie w kategoriach: Najlepsza Aktorka (Julia Jentsch, "Edukatorzy") i Najlepszy Reżyser (Marc Rothemund) oraz Nagrodą Jury Ekumenicznego.

"To godna odpowiedź na Upadek. (...) Film dla każdego, wiarygodny, bez fałszywej nuty" - napisał Tadeusz Sobolweski w "Gazecie Wyborczej".

Film jest wstrząsającym portretem jednej z najsłynniejszych bohaterek walki z nazistowskim reżimem w Niemczech. Julia Jentsch z niezwykłą intensywnością ukazuje ostatnie dni kobiety, której los jest już przesądzony, dni, które są triumfem pasji, odwagi i człowieczeństwa.

Reklama

Monachium, rok 1943. Hitler prowadzi w Europie wyniszczającą wojnę. Grupa młodych ludzi, w większości studentów, uznaje bierny opór za jedyny sposób na osłabienie nazistów i ich nieludzkiej machiny wojennej. Powstaje "Biała Róża", ruch oporu stawiający sobie za cel obalenie Trzeciej Rzeszy. Sophie Scholl jest jedyną kobietą w jego szeregach. Z początku nieświadoma i naiwna, nie podejrzewa jeszcze, że zapisze się na kartach historii.

18 listopada 1943 roku Sophie i jej brat Hans zostają aresztowani podczas rozdawania ulotek na uniwersytecie. Przesłuchania Sophie przez oficera Gestapo, Mohra, przeradzają się stopniowo w psychologiczny pojedynek.

Film "Sophie Scholl - ostatnie dni" ma trafić na ekrany polskich kin na przełomie listopada i grudnia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | Oscary | kandydat | niemiecki | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy