Reklama

Nie żyje Wojciech Karolak

Ogromna strata i ogromny smutek. Nie żyje Wojciech Karolak, jeden z największych polskich muzyków jazzowych. Multiinstrumentalista. Kompozytor, muzyk jazzowy, pianista, saksofonista altowy i wirtuoz organów Hammonda. Zmarł w wieku 82 lat - napisano w mediach społecznościowych Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.

Ogromna strata i ogromny smutek. Nie żyje Wojciech Karolak, jeden z największych polskich muzyków jazzowych. Multiinstrumentalista. Kompozytor, muzyk jazzowy, pianista, saksofonista altowy i wirtuoz organów Hammonda. Zmarł w wieku 82 lat - napisano w mediach społecznościowych Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.
Wojciech Karolak /Beata Zawrzel /Reporter

"Jak mówił w jednym z wywiadów 'Nie ma takiej rzeczy, której żałuję'. I może o to chodzi, żeby niczego w życiu nie żałować, ale to nie znaczy, że braku jego obecności nie będą żałować fani i wielbiciele jego talentu i osobowości" - czytamy we wpisie.

Przypomniano, że od 2019 r. Karolak był członkiem honorowym Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. "Jesteśmy ogromnie poruszeni informacją o jego śmierci" - napisano w mediach społecznościowych stowarzyszenia.

"Mogę tygodniami nie słuchać żadnej płyty czy nie dotknąć instrumentu i nie mam poczucia straconego czasu. Może gdybym miał przekonanie, że jestem geniuszem, który obdarza świat wspaniałościami, byłoby inaczej. Ale raczej myślę o sobie, że jestem żyjątkiem, które a to popije sobie herbatkę, a to się prześpi, a to coś zagra. Nie czuję na sobie żadnej ciążącej misji" - przypomniano na stronie ZAiKS-u słowa Karolaka z wywiadu w 2016 roku.

Reklama

Zaznaczono, że był "cudownym człowiekiem, gawędziarzem, multiinstrumentalistą, wirtuozem organów Hammonda, które stały się jego symbolem".

"W Krakowie, gdzie odbierał wykształcenie muzyczne, skończył klasę fortepianu, wziął nawet udział w szkolnym trójmeczu jazzowym klawiszowców, ale gdy dołączył do Jazz Believers - obok Andrzeja Trzaskowskiego, Komedy i Ptaszyna Wróblewskiego - grał na saksofonie altowym, później, w The Wreckers Trzaskowskiego, na tenorowym" - napisano na stronie ZAiKS-u.

Podkreślono, że "dopiero współpraca z Andrzejem Kurylewiczem pozwoliła mu wrócić do klawiszy". "W 1962 r. założył zespół, The Karolak Trio, w którym grali również Andrzej Dąbrowski i Roman 'Gucio' Dyląg" - czytamy w informacji.

Przypomniano, że "w 1966 r. wyjechał do Szwecji, gdzie grał m.in. z Michałem Urbaniakiem". "Po powrocie współpracował z grupą Mainstream Jana Ptaszyna Wróblewskiego, później założył kolejny własny zespół, Time Killers (z Tomaszem Szukalskim i Czesławem 'Małym' Bartkowskim). Ich album o tym tytule został uznany za najlepszą płytę dekady lat 80." - napisano.

Jak wyjaśniono, "od lat pisał muzykę filmową". Był autorem muzyki do "Konopielki" Witolda Leszczyńskiego z 1981 r. i "Excentryków, czyli po słonecznej stronie ulicy" Janusza Majewskiego, za którą w 2016 r. otrzymał statuetkę Orła - Polskiej Nagrody Filmowej.

"Miał w dorobku również piosenki oraz muzykę do spektakli teatralnych i musicali" - zaznaczono na stronie ZAiKs-u.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy