Reklama

Nie żyje Włodzimierz Niderhaus

W wieku 75 lat zmarł Włodzimierz Niderhaus, wieloletni dyrektor Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, inicjator i producent wielu filmów, m.in. "Excentryków, czyli po słonecznej stronie ulicy", "Generała Nila" i "Córek dancingu".

W wieku 75 lat zmarł Włodzimierz Niderhaus, wieloletni dyrektor Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, inicjator i producent wielu filmów, m.in. "Excentryków, czyli po słonecznej stronie ulicy", "Generała Nila" i "Córek dancingu".
Włodzimierz Niderhaus (18.08.1944 - 12.05.2020) /Justyna Rojek /East News

O śmierci dyrektora poinformowała we wtorek, 12 maja, Wytwórnia Filmów Dokumentalnych i Fabularnych na swoim profilu na Facebooku. "Z głębokim smutkiem i żalem informujemy, że w wieku 75 lat zmarł pan Włodzimierz Niderhaus, wieloletni dyrektor Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych" - podano.

We wpisie podkreślono, że "w swej działalności zawodowej dyrektor Niderhaus szczególną troską otaczał młodych twórców, produkując wielokrotnie nagradzane debiuty filmowe, a także tworząc cykl ekranizacji polskiej młodej dramaturgii teatralnej pn. 'Teatroteka', w ramach którego na przestrzeni ostatnich lat zadebiutowały dziesiątki młodych filmowców".

Reklama

"Żegnamy dziś człowieka - instytucję polskiego filmu, ale żegnamy również - a może przede wszystkim - człowieka ciepłego i pełnego pasji" - powiedział wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński na wieść o śmierci Niderhausa, który przez pół wieku związany był z WFDiF, a od blisko roku kierował pracami nowej instytucji kultury działającej pod tą samą nazwą. Był ponadto członkiem Polskiej Akademii Filmowej i Europejskiej Akademii Filmowej, a także laureatem licznych nagród i wyróżnień.

"Odszedł człowiek, który polskiej kinematografii poświęcił całe swoje życie. Dwieście produkcji filmowych, liczne wyróżnienia, uznanie w kraju i na świecie. Wyprodukowane przez niego filmy z powodzeniem walczyły o nagrody na najbardziej prestiżowych festiwalach filmowych. Do ostatnich dni zaangażowany w prace nad kolejnymi produkcjami - 'Śmierć Zygielbojma' i 'Raport Pileckiego' - wyznał Gliński.

"Odszedł nagle, w pełnym biegu, jak zawsze planując kolejne działania i produkcje. W jednej z naszych ostatnich rozmów zażartowałem, że na Chełmskiej Niderhaus był, jest i będzie. I to prawda, bo jego dorobek zawsze nam będzie o nim przypominać" - dodał.

"Niderhaus był instytucją. Kierował Chełmską od 1990 r. Pracował tam w czasach PRL-u. Pewnie musiał wielokrotnie zawierać różne trudne, a może i bardziej niż trudne kompromisy. Ale ja będę zawsze pamiętał, że był jedynym z dyrektorów państwowych instytucji, który miał odwagę - przed listopadem 2015 r. - pomagać Antoniemu Krauzemu przy pracy nad 'Smoleńskiem'" - podsumował minister kultury.

Włodzimierz Niderhaus urodził się 18 sierpnia 1944 roku w Warszawie. Tam też ukończył Wydział Mechaniki Precyzyjnej Politechniki Warszawskiej.

Z WFDiF związany był od 1970 r. W 1989 r. został dyrektorem tej instytucji. W latach 2000-2019 pełnił funkcję wiceprezesa Krajowej Izby Producentów Audiowizualnych (KIPA). Od 2000 r. do 2017 r. był członkiem Rady Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, a od 2005 r. do 2008 r. - jej sekretarzem.

Był inicjatorem i producentem wielu filmów fabularnych i dokumentalnych, m.in. "Excentryków, czyli po słonecznej stronie ulicy" Janusza Majewskiego (nagrodzonych Srebrnymi Lwami na FPFF w Gdyni), "Różyczki" Jana Kidawy-Błońskiego (uhonorowanej Złotymi Lwami na Festiwalu Filmowym w Gdyni), "Generała Nila" Ryszarda Bugajskiego oraz "Córek dancingu" Agnieszki Smoczyńskiej (docenionych Nagrodą Specjalną Jury festiwalu w Sundance).

Ogółem jako producent i koproducent brał udział w powstaniu ponad pięćdziesięciu filmów fabularnych, są wśród nich takie tytuły, jak: "Róża" Wojciecha Smarzowskiego, "Galerianki" Katarzyny Rosłaniec, "Panie Dulskie" Filipa Bajona, "Zabawa zabawa" Kingi Dębskiej, "Eter" Krzysztofa Zanussiego, "Prosta historia o morderstwie" Arkadiusza Jakubika czy "Smoleńsk" Antoniego Krauzego.

Za działalność zawodową został uhonorowany m.in. Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", nagrodą m.st. Warszawy oraz Nagrodą Specjalną "Jantar" za "25 lat współpracy producenckiej z festiwalem "Młodzi i Film" w wolnej Polsce" na 34. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych "Młodzi i Film".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy