Nie żyje słynny nurek Ricou Browning, odtwórca roli Potwora z Czarnej Laguny
W niedzielę, 26 lutego, zmarł Ricou Browning, który wcielał się w postać Gill-Mana lepiej znanego jako Potwór z Czarnej Laguny. Informację o śmierci słynnego nurka i aktora przekazał portalowi Deadline jego syn Ricou Browning Jr.
Ricou Browning był ostatnim aktorem, który wcielał się w role potworów z klasycznych filmów studia Universal. Postać Potwora z Czarnej Laguny dzielił z innymi aktorami. Browning występował w scenach podwodnych, a gdy potwór schodził na ląd, wtedy wcielali się w niego inni. Seria filmów z jego udziałem liczy trzy produkcje. To "Potwór z Czarnej Laguny", "Zemsta Potwora" oraz film "The Creature Walks Among Us" ("Potwór kroczy obok nas"). We wszystkich trzech w scenach pod wodą grał Browning, podczas w ujęciach na lądzie występowali kolejno Ben Chapman, Tom Hennesy oraz Don Megowan.
Pierwszy kontakt Browninga z filmem miał miejsce w parku krajobrazowym Wakulla Springs, gdzie pracował. Dzięki temu mógł podglądać pracę ekip, które kręciły tam zdjęcia do filmów o Tarzanie. Zainspirowany tym nurek zaczął prowadzić podwodne pokazy i dobijać się do drzwi Hollywood. Wkrótce został asystentem przy produkcji jednego z filmów studia Universal. Niedługo potem otrzymał propozycję zagrania w "Potworze z Czarnej Laguny" z 1954 roku.
Na początku lat 60. Ricou Browning zaczął pracować przy innych produkcjach realizowanych w scenerii wodnej. Był współpomysłodawcą pomysłu na scenariusz filmu "Mój przyjaciel delfin" z 1963 roku, który walnie przyczynił się do wzrostu zainteresowania delfinami. W kolejnych latach w oparciu o ten film powstał serial reżyserowany przez Jamesa B. Clarka. Browning wyreżyserował ponad 30 jego odcinków. Reżyserował też odcinki serialu "Gentle Ben" opowiadającego o niedźwiedziu.
W kolejnych latach Browning pracował jako koordynator podwodnych sekwencji, drugi reżyser oraz koordynator kaskaderów. Brał udział w tworzeniu m.in. filmów o Bondzie ("Operacja Piorun", "Nigdy nie mów nigdy"). To on nadzorował legendarną scenę z "Golfiarzy" parodiującą "Szczęki". Pojawił się w niej sugestywnie wyglądający batonik czekoladowy, który przeraził basenowych gości.
Ricou Browning zmarł z przyczyn naturalnych. Miał 93 lata.